Zerwanie kajdan socjalizmu w Afryce
Zerwanie kajdan socjalizmu w Afryce

Wswojej nowej książce The Heart of a Cheetah: How We Have Been Lied to About African Poverty — and What that Means for Human Flourishing Magatte Wade argumentuje, że korupcja w rządzie, nadmierna regulacja i przyjęcie przez Afrykę socjalizmu są przyczyną ubóstwa Afryki. Odrzuca standardową narrację, jakoby niewolnictwo i kolonizacja były podstawową przyczyną nędzy Afryki. Choć Wade zdaje sobie sprawę z przerażających skutków, jakie miało to miejsce na kontynencie, wskazuje na inne kraje na całym świecie, które w ciągu ostatnich czterdziestu lat wyszły z biedy. Biorąc za przykład Singapur, Koreę Południową i inne kraje, zadaje ważne pytanie: jeśli te narody mogą wyjść z biedy, dlaczego nie narody Afryki? Książka Wade'a po mistrzowsku argumentuje, że droga do dobrobytu w Afryce zależy od przyjęcia rynków i przedsiębiorczości.
Wade nie jest pracownikiem naukowym. Jest bizneswoman, która ma wystarczające doświadczenie, aby napisać tę niezwykle przystępną książkę. Wade pochodzi z Senegalu i jej pasją jest wyciąganie swojego domu z biedy. Jako dziewczynka jej rodzice przenieśli się do Niemiec, a później do Francji, gdzie zdobyła wykształcenie. Jako młoda kobieta przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych i pracowała w Dolinie Krzemowej. Pomagając mężowi w rozpoczęciu działalności gospodarczej, Wade doznała objawienia dotyczącego celu jej życia. Uświadomiła sobie, że nie może już „godzić życia w obfitości, jakie oferowało jej w Stanach Zjednoczonych, z życiem w niedostatku, które panowało w Senegalu i większości krajów Afryki”. Obiecała Bogu, że „poświęca każdy swój oddech dla dobra mojej Ojczyzny”.
Jako osoba rozumiejąca biznes Wade postanowiła wykorzystać swoje umiejętności i stworzyć markę produkującą rodzime afrykańskie napoje. Wade nalegała, aby rozwinąć swoją firmę w Senegalu, korzystając z lokalnych składników i zatrudniając lokalne senegalskie kobiety, które rozumiały, jakie napoje, jak miała nadzieję, będą smakować zachodnim konsumentom. Nazwała swoją firmę Adina , co oznacza życie, i zaczęła rozwijać swój biznes. Ale to nie miało być łatwe.
Wade szybko zdał sobie sprawę, jak nieprzyjazne jest środowisko biznesowe w Senegalu. Rozpoczęcie działalności gospodarczej w kraju jest tak trudne, że dziewięćdziesiąt pięć procent firm działa nielegalnie. Kiedy już urosną do tak dużych rozmiarów, władze zdają sobie sprawę, co robią i rozprawiają się z nimi. W Senegalu niezwykle trudno jest też kogoś zwolnić. Jak Wade wyjaśnia pracownikom: „Jeśli nie mogę cię zwolnić, nie mogę cię zatrudnić”. Było tak wiele przepisów i innych przeszkód, przez które Wade musiała przejść, że otwarcie firmy zajęło jej trzy lata, co wiązało się z nawiązaniem bliskich relacji z Pierwszą Damą Senegalu. Doświadczenie nauczyło ją, że choć wiele przepisów może mieć dobre intencje, w rzeczywistości miażdżą marzenia przedsiębiorców, którzy chcieliby zapewniać możliwości pracownikom i tworzyć produkty dla konsumentów.
Ostatecznie Wade's przekształcił Adinę w niezwykle odnoszącą sukcesy firmę z kapitałem i dystrybucją na terenie całych Stanów Zjednoczonych wynoszącą trzydzieści milionów dolarów. Historia Wade jest historią sukcesu, ale trzymanie się planu produkcji w Senegalu wymagało od niej niesamowitego wysiłku i poświęcenia. W obliczu korupcji w rządzie i nieprzyjaznego otoczenia biznesowego ktoś mniej przywiązany do ojczyzny niewątpliwie założyłby swój biznes gdzie indziej. Doświadczenia Wade'a doprowadziły ją do wniosku, że kapitalizm nie jest winien problemów Afryki. Tak naprawdę odpowiedzią są przedsiębiorczość, tworzenie miejsc pracy i rynki. Jak stwierdziła ze swojego doświadczenia:
My, Afrykanie, jesteśmy biedni, ponieważ nie pozwolono nam tworzyć firm – właśnie z powodu kolejnych warstw biurokracji rządowej, która jest głęboko nieafrykańska. Dzieje się tak z powodu kolejnych warstw biurokracji rządowej, z której tylko potężne międzynarodowe korporacje mogą się wydostać. Proszę, proszę, proszę, moi zachodni przyjaciele-socjaliści, przestańcie wspierać reżimy regulacyjne, które nas zabijają!
Wade ostatecznie stracił kontrolę nad Adiną w wyniku niefortunnej polityki wewnętrznej. Choć pozostawała związana z firmą, skupiła się na swojej ostatecznej misji wyciągnięcia Afryki z biedy. Choć Wade odniosła w życiu zawodowym niesamowite sukcesy, musiała znosić trudności. Jej pierwszy mąż popełnił samobójstwo. To była druzgocąca strata, która prawie sparaliżowała jej zdolność do dalszej pracy. Wade wyszła ponownie za mąż w 2009 roku. Swojego nowego męża, Michaela Stronga, poznała dzięki jego pracy nad projektem Freedom Lights Our World (FLOW). Łączy ich pasja wyciągania ludzi z ubóstwa poprzez przedsiębiorczość i razem zwrócili swoją uwagę na Afrykę.
Chociaż Wade była już wybitną postacią, zyskała sławę, krytykując podejście Jeffery'ego Sachsa do pomocy Afryce. Firma Sachs przyjęła odgórne rozwiązanie na rzecz poprawy sytuacji w Afryce. Wade opisuje to jako „technokratyczną fantazję, w której kierowani przez niego „eksperci ds. rozwoju” mieliby uczyć nas, Afrykanów, jak robić wszystko dobrze, a tym samym złagodzić nasz żałosny stan. Wade i Strong napisali w „Huffington Post” artykuł potępiający wioski milenijne Sachs projektu i opisując „odrażającą protekcjonalność”, jaką Wade odczuwał w związku z całym projektem. Na szczęście dla Afrykanów Sachs zajęła się innymi szlachetnymi celami.
W przeciwieństwie do tych, którzy wierzą, że eksperci mogą zaprojektować postęp dla Afryki, Wade twierdzi, że potrzebna jest deregulacja, przedsiębiorczość i inwestycje. Krótko mówiąc, opowiada się za wolną przedsiębiorczością jako środkiem umożliwiającym rozwój ludzkości. Około 250 lat dowodów i przykładów na całym świecie potwierdza tezę Wade’a, że rynki są sposobem na osiągnięcie postępu gospodarczego. Kiedy Wade wyraźnie przyjęła rynki, straciła większość swoich postępowych przyjaciół. Z biegiem czasu uświadomiła sobie, że „wielu moich antykapitalistycznych przyjaciół kierowało się bardziej nienawiścią do kapitalizmu niż pozytywną miłością i troską o Afrykanów”.
Wade nadal inwestuje w Senegalu i jest zaangażowany w sprawę zapewnienia rozkwitu ludzkości w Afryce. Dziś prowadzi firmę kosmetyczną SkinIsSkin w swoim rodzinnym kraju i aktywnie działa na rzecz informowania młodych Afrykanów, w jaki sposób mogą pomóc w walce z ubóstwem. Nowe pokolenie Afrykanów (Wade nazywa ich pokoleniem gepardów) odrzuca socjalizm i uznaje przedsiębiorczość i rynki jako drogę do rozkwitu ludzkości. Wade ubolewa, że „jedną z największych tragedii Afryki XX wieku jest to, że «socjalizm» kojarzono z antykolonializmem, podczas gdy «kapitalizm» uważano za imperialistyczny, a zatem z natury kolonialny”. W rzeczywistości Wade upiera się, że socjalizm i odgórne zarządzanie były importem europejskim, podczas gdy zdecentralizowane zarządzanie i udział w silnych wolnych rynkach są integralną częścią afrykańskiego doświadczenia sięgającego tysięcy lat.
Wade kończy książkę listą inicjatyw, w których czytelnik może wziąć udział. Jest podekscytowana możliwością ograniczenia korupcji poprzez przeniesienie większej liczby procesów rządowych w Afryce do Internetu, a tym samym na jaw. Wade opowiada się także za tworzeniem miast start-upów, które próbują ustanowić prawa własności, praworządność i wolność oddolnie, a nie odgórnie (w końcu większość rządów afrykańskich jest skrajnie skorumpowana i mało prawdopodobne jest, aby przeprowadzili potrzebne reformy rynkowe). Na koniec zachęca przeciętnego Amerykanina, aby dowiedział się więcej o Afryce, zaangażował się i wspierał afrykańskie przedsiębiorstwa.
Magatte Wade to niezwykła kobieta, a Serce geparda to niezwykła książka. Jak przypomina, jesteśmy o krok od wyeliminowania absolutnego ubóstwa na całym świecie. Moglibyśmy to osiągnąć w ciągu jednego pokolenia. Wade poświęciła swoje życie, „aby przyspieszyć drobne pozytywne zmiany zachodzące obecnie w Afryce, abyśmy za kilka dekad mogli być szanowani jako prawdziwi równi sobie, globalni współtwórcy innowacji i dobrobytu”. Powinniśmy życzyć jej wszystkiego najlepszego i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć naszych afrykańskich braci, gdy zrywają kajdany socjalizmu, aby móc się wyzwolić.
Komentarze
Prześlij komentarz