Przejdź do głównej zawartości

Czy BRICS może wyprzeć dolara?

 Czy BRICS może wyprzeć dolara?

BRICS to skrót od Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki, organizacji międzyrządowej z siedzibą w Szanghaju. W styczniu 2024 r. BRICS rozszerzył się o Egipt, Etiopię, Iran, Arabię ​​Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Argentyna była na dobrej drodze do przyłączenia się, ale wycofała swój wniosek. BRICS ewoluował jako połączenie sojuszników USA, narodów niesprzymierzonych oraz zadeklarowanych rywali lub bezpośrednich wrogów. Jedynym wspólnym mianownikiem jest to, że do grupy G7 nie należą kraje BRICS: Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, przy czym UE jest uważana za „niewymienionego członka”, ponieważ Francja, Niemcy i Włochy są formalnymi członkami.

BRICS ogłosił utworzenie Nowego Banku Rozwoju (NDB) w 2012 r. w celu zwiększenia akcji kredytowej dla krajów członkowskich. Z punktu widzenia BRICS Bank Światowy, MFW i różni inni pożyczkodawcy na rzecz rozwoju nie udzielili wystarczających pożyczek i skoncentrowali dostępne pożyczki na priorytetach wybranych przez Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie. NDB rozpoczął akcję kredytową w 2016 roku, kładąc szczególny nacisk na projekty ekologiczne i przyjazne dla środowiska. Na szczycie BRICS w 2015 r. ogłoszono, że rozważą możliwość stworzenia nowej waluty rezerwowej, której używaliby zamiast dolara. 

Co to jest waluta rezerwowa i jak dolar nią stał się? W ramach standardu złota praktycznie wszystkie płatności w handlu międzynarodowym dokonywano w złotych monetach, przez co waluta rezerwowa nie miała już znaczenia. Narody często zawieszały standard złota na czas konfliktów. Na przykład Stany Zjednoczone przestały działać w 1861 r. i nie mogły wznowić działalności aż do 1879 r. Większość płatności międzynarodowych nadal musiała być dokonywana albo w złocie, albo w innej walucie zabezpieczonej złotem. Podczas pierwszej wojny światowej praktycznie wszystkie strony wojujące odstąpiły od standardu złota, ale Stany Zjednoczone były wyjątkiem, ponieważ przystąpiły do ​​wojny dopiero w kwietniu 1917 r. Do 1920 r. dolar zastąpił funta brytyjskiego jako waluta rezerwowa. Dolar pozostał preferowaną walutą rezerwową podczas Wielkiego Kryzysu, mimo że w 1934 r. uległ znacznej dewaluacji, ponieważ wszystkie potencjalne alternatywy radziły sobie jeszcze gorzej.

Pod koniec drugiej wojny światowej na konferencji w Bretton Woods w 1944 r. przewidziano, że Stany Zjednoczone pozostaną przy słabym standardzie złota – od 1935 r. prawnie zdefiniowano dolara jako 1/35 uncji złota, mimo że od 1932 r. dolar nie był wymienialne na złoto. W systemie z Bretton Woods inne kraje definiowałyby swoją walutę w przeliczeniu na dolara, co stawiałoby je na technicznym i prawnym standardzie złota, ale bez żadnych oczekiwań wymienialności. Inne kraje mogły i faktycznie dokonały dewaluacji według własnego uznania, zmieniając swój kurs wymiany dolara. Dewaluacja sprawiła, że ​​ich eksport stał się tańszy dla Amerykanów, jednocześnie chroniąc krajowy przemysł przed importem z USA, który dewaluacja uczyniła droższym.

Po około dwudziestu latach panowania systemu z Bretton Woods dolar stanął w obliczu presji fiskalnej wynikającej z deficytów budżetu państwa wynikających z programów prezydenta Johnsona Great Society i wojny w Wietnamie. Ostatnie powiązanie ze złotem utracono w 1973 r., kiedy prezydent Nixon nakazał Ministerstwu Skarbu zaprzestać sprzedaży złota zagranicznym rządom po 35 dolarów za uncję troy. Dolar pozostał walutą rezerwową głównie dlatego, że generalnie tracił na wartości wolniej niż waluty alternatywne. Najlepszymi kandydatami na alternatywne waluty rezerwowe o niskiej inflacji i solidnym pieniądzu były marka niemiecka, jen japoński i frank szwajcarski. Marka i jej następca euro zyskały pewną popularność jako alternatywa dla dolara. Jen radził sobie lepiej z dolarem pod względem utrzymania wartości aż do około 1990 r., kiedy Bank Japonii zaczął słuchać amerykańskich ekonomistów akademickich, którzy doradzali bardziej inflacyjną politykę. Frank szwajcarski w dalszym ciągu jest lepszym środkiem przechowywania wartości niż dolar, ale nigdy nie stał się walutą rezerwową, ponieważ nie jest tak powszechnie stosowany w handlu światowym.

BRICS miałby mocne argumenty za zastąpieniem dolara własną walutą rezerwową, z tym wyjątkiem, że zachowanie ich walut było generalnie jeszcze gorsze niż dolara, jak pokazano na wykresie 1. 

Rysunek 1. Wartości walut BRICS w latach 1996-2022
(kursy wymiany Banku Światowego )

Od 1996 r. rubel, rand i real znacznie straciły na wartości w stosunku do dolara, należy jednak pamiętać, że w tym samym okresie sam dolar znacznie stracił na wartości. Można to zobaczyć, porównując wyniki każdej waluty ze złotem od zakończenia Wielkiej Recesji w 2014 r. Przyjmując wartość każdej waluty w złocie w 2014 r. za 100%, wszystkie radziły sobie znacznie gorzej niż dolar, jak pokazano na wykresie 2. Dolar nie było wielkich wstrząsów, ale bije waluty BRICS. 

Wykres 2. Zachowanie dolara i waluty BRICS w relacji do złota w latach 2014-2022 (Ceny złota z Macrotrends , kursy walut z Banku Światowego )

Hałas BRICS na temat stworzenia własnej waluty rezerwowej i porzucenia dolara to niewiele więcej niż hałas. Choć Fed był nieodpowiedzialny, decydenci z BRICS najwyraźniej chcą wywołać inflację szybciej, niż pozwoli na to nawet Fed. Robią to na własne ryzyko. Przynajmniej niektóre kraje BRICS mogłyby potencjalnie wyprzedzić G7 pod względem wzrostu i wyników, ale nie poprzez przyjęcie polityki pieniężnej, która jest jeszcze bardziej niszcząca wartość niż polityka Europejskiego Banku Centralnego i Fed.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

Bohdan Wroński Wspomnienia płyną jak okręty