Przejdź do głównej zawartości

Wolność odkrywania

 Wolność odkrywania

Pomnik Josepha Priestleya w centrum miasta Leeds, Wielka Brytania. 2023.

Anglik o nazwisku Joseph Priestley dokonał 250 lat temu odkrycia, które zapoczątkowało współczesną chemię i nadal ma ważne konsekwencje. Jego niezwykłe odkrycie było, jednym słowem:

Tlen.

W przeciwieństwie do wynalazków, które tworzą coś nowego, odkrycia uznają coś, co już istnieje i kwantyfikują to, aby wyjaśnić jego znaczenie. Oczywiście tlen istniał zawsze, a jego użyteczność dla ludzkiego życia jest całkowicie niezależna od potrzeby wyjaśnienia. Wiemy dokładnie, czym jest, dlaczego jest ważny i co właściwie robi.

Gdy świat przeszedł z ery mistycyzmu do ery rozumu, nauka odmówiła przyjęcia powierzchownych wyjaśnień świata i jego otoczenia, a naukowcy starali się wyjaśnić, jak rzeczy działają. Wcześniej elementy tworzące świat materialny były ograniczone do najprostszych: ziemia, powietrze, ogień i woda. Nadal jest coś czarującego w racjonalizowaniu, że wszystko składa się z jakiejś kombinacji tych czterech rzeczy.

Powietrze było trudne do zdefiniowania, ponieważ zasadniczo nie można go było zobaczyć ani dotknąć, ale można było go doświadczyć w rzeczach tak dramatycznych jak wiatr i tak przyziemnych jak oddech. Jednak współczesna nauka nie chciała zadowolić się czymś tak ulotnym jak powietrze i chciała zbadać, z czego ono się składa. Naukowcy zadawali sobie i swoim kolegom trudne pytania, ponieważ podczas opracowywania metody naukowej kluczowe było, aby obserwacje nie były unikalne dla jednej osoby lub laboratorium. Eksperymenty muszą być powtarzalne, aby inni mogli potwierdzić uniwersalne odkrycie i na nim budować.

W ten szybko rozwijający się i zmieniający się świat wkroczył Joseph Priestley. Jako młody człowiek wykazywał się intelektualną sprawnością, ale ponieważ nie był członkiem kościoła, odmówiono mu przyjęcia zarówno do Oksfordu, jak i Cambridge. W dzisiejszych czasach wydaje się dziwne, że przynależność religijna byłaby tak ważnym wymogiem przyjęcia.

Jako dysydent, możliwości edukacyjne Priestleya ograniczyły go do mniej prestiżowego, ale bardziej dociekliwego, wyższego wykształcenia. Uczęszczał do Daventry Academy, co przygotowało go przede wszystkim do głoszenia kazań, ale jego studia teologiczne zmieniły go z akceptującego dogmaty religijne jako wyjaśnienie świata przyrody w „racjonalnego dysydenta”. Zaczął postrzegać świat przyrody jako część stworzenia Bożego, które miało być badane i racjonalnie analizowane w kontekście Biblii, aby zrozumieć, jak działa. Krótko mówiąc, jego poglądy teologiczne kładły nacisk na odkrycia naukowe jako środek wzmacniający wiarę.

Chociaż jego studia nie obejmowały nauki jako takiej, zachęcano go do przyjęcia racjonalnego świata, który odzwierciedlał Boskiego Stwórcę. Nauka stała się niemal podzbiorem studiów teologicznych. Minął mistycyzm, który akceptował Świat bez dociekań. Teraz nauka miała stać się narzędziem do wyjaśniania, jak działał Bóg, uzupełniając teologię w rozwiązywaniu pytań o świat przyrody. Dla Priestleya nie było napięcia między wiarą a rozumem; Biblię i naukę studiowano raczej w połączeniu, aby wyjaśnić racjonalny porządek świata.

Zrozumienie powietrza wydawało się ciekawym badaniem, ponieważ zdefiniowanie czegoś, czego nie można zobaczyć, było poważnym wyzwaniem. Priestley przeprowadził kilka eksperymentów, aby wychwycić gazy znajdujące się w atmosferze i wyizolować je za pomocą bardzo prymitywnych, ale mimo to skutecznych instrumentów laboratoryjnych. Trudno w to uwierzyć, ale dwa i pół wieku temu udało mu się rozłożyć składniki powietrza na osiem oddzielnych gazów  jednym z nich był tlen.

Po wyizolowaniu tlenu w celu przetestowania jego właściwości Priestly zauważył, że świeca paliła się znacznie jaśniej tylko z tlenem, a także odkrył, że mysz w zamkniętym pojemniku żyła znacznie dłużej z czystym tlenem niż ze zwykłym powietrzem. Eksperymenty na sobie wykazały, że czuł się bardziej energiczny, oddychając tlenem.

Pisał artykuły wyjaśniające jego eksperymenty i angażował się w debaty z innymi naukowcami na temat interpretacji tego, czym jest tlen i jak można go wykorzystać. Jego dociekliwy umysł wziął górę, gdy został orędownikiem rewolucji amerykańskiej i francuskiej. Jego zdaniem stare reżimy musiały zostać zniszczone, aby przyspieszyć naukowe, utopijne tysiąclecie. Te idee nie podobały się jego społeczności, więc podżegacze spalili kościół Priestleya wraz z jego domem i przyległym laboratorium. Jego nonkonformistyczne poglądy nie były już mile widziane.

Priestley postanowił, że jeśli stary świat go nie doceni, opuści Anglię i będzie kontynuował swoje idee w Ameryce. Dlatego przeniósł swoją rodzinę do Filadelfii, gdzie ponownie poznał Benjamina Franklina. Ameryka okazała się dla niego o wiele bardziej gościnna i tolerancyjna zarówno wobec jego przekonań religijnych, jak i idei naukowych.

Szybko zaprzyjaźnił się z innymi czołowymi postaciami tamtych czasów, w tym z Thomasem Jeffersonem, był aktywnym członkiem Towarzystwa Filozoficznego w Filadelfii. W Ameryce izolował tlenek węgla i kontynuował pisanie i dociekania na temat świata przyrody. Wiele z jego odkryć było przypadkowych i nigdy nie miał przytomności umysłu, aby opatentować swoje pomysły i spieniężyć swój geniusz. Przeglądając swoje osiągnięcia, odkrył rzeczy tak przyziemne, jak używanie gumy indyjskiej jako gumki do ścierania i wytwarzanie napojów gazowanych z dwutlenku węgla.

Ciekawy umysł Priestleya nigdy nie przestał szukać odpowiedzi poprzez eksperymenty i testowanie pomysłów. Jego śmierć w wieku 71 lat ostatecznie zakończyła jego dociekania na temat świata przyrody. Sto lat po odkryciu tlenu spotkanie naukowców, aby zastanowić się nad jego życiem i osiągnięciami, zaowocowało założeniem American Chemical Society.

Odkrycie tlenu przez Josepha Priestleya było początkiem lepszego zrozumienia pierwiastków chemicznych, z których składa się świat przyrody, ale jego przekonania stanowiły zagrożenie dla starego porządku, który chętnie akceptował nieprzebadane życie i ignorował lepsze zrozumienie stworzenia. Jego prześladowania doprowadziły go do zrozumienia, że ​​Ameryka, z jej wolnością wolności religijnej i ekspresji, była idealnym miejscem dla dociekliwego umysłu, aby przesuwać granice odkryć, nieskrępowanych ideologią religijną, naukową lub inną.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym