Przejdź do głównej zawartości

Męczeństwo Jimmy'ego Lai

 Męczeństwo Jimmy'ego Lai

Jimmy Lai zwraca się do kamery w kadrze z filmu dokumentalnego: „Wszystko, co mam, to to miejsce”. 2023 .

Kiedy Jimmy Lai był dzieckiem, pracującym na ulicach Kantonu (Guangzhou) w Chinach w latach pięćdziesiątych XX wieku, otrzymał tabliczkę czekolady jako napiwek za noszenie męskich toreb na stacji kolejowej.

Biedny i głodny, natychmiast ugryzł smakołyk. Nigdy nie jadł czegoś podobnego, więc zapytał podróżnika, skąd pochodzi.

„Hongkong” – odpowiedział mężczyzna.

Lai nigdy nie słyszał o Hongkongu, ale wiedział, że to miejsce, w którym chce być. Dlatego kilka lat później, w wieku 12 lat, ukrył się na statku rybackim i uciekł z Chin kontynentalnych do Hongkongu.

Lai natychmiast zdała sobie sprawę, że na tym terytorium jest coś innego. Nigdy wcześniej nie widział tyle jedzenia i bogactwa, więc szybko znalazł pracę w fabryce. Przez kilka lat pracował, oszczędzał i inwestował, aż w końcu jako młody człowiek Lai zebrał dość pieniędzy, aby kupić zbankrutowaną firmę odzieżową i zacząć produkować swetry.

Przedsiębiorczość Lai opłaciła się. Prosperował i był zróżnicowany. Kupił nieruchomości w Kanadzie i na początku lat 80. założył popularną markę odzieżową Giordano (nazwę wziął z serwetki z nowojorskiej pizzerii). Później założył gazety, w tym popularny Next Magazine , który założył w 1990 r., oraz Apple Daily , który przez lata był jedynym prodemokratycznym dziennikiem drukowanym w języku chińskim.

W 2008 roku Lai stał się miliarderem i znalazł się na liście najbogatszych przedsiębiorców magazynu Forbes . Jednak w pewnym momencie swojej historii od szmat do bogactwa Lai zdał sobie sprawę, że bogactwo nie było jego ostatecznym celem.

Zachowanie wolności Hongkongu stało się misją jego życia. „Bez wolności nie mamy nic” – często powtarzała Lai .

Jednak chcąc ocalić szybko słabnącą wolność Hongkongu, Lai poświęcił swoją. Przedsiębiorca i potentat medialny przebywa obecnie w chińskim więzieniu, oskarżony o „spisek mający na celu zmowę z obcymi siłami” i „spisek mający na celu publikację wywrotowych publikacji”.

Historia Lai była tematem filmu dokumentalnego z 2023 roku wyprodukowanego przez Acton Institute. Jak to się zakończy, pozostaje niejasne.

Krótka historia Hongkongu

Aby zrozumieć prześladowania polityczne Jimmy’ego Lai, trzeba najpierw zrozumieć historię Hongkongu.

W 1898 r., po latach rządów kolonialnych pod rządami Imperium Brytyjskiego, które rozpoczęły się po pierwszej wojnie opiumowej (1839–1842), Chiny wydzierżawiły Hongkong Wielkiej Brytanii na 99 lat. Przez następne stulecie mały półwysep i wyspy wcinające się w Morze Południowochińskie działały pod panowaniem brytyjskim.

Zmieniło się to w 1997 r., kiedy wygasły roszczenia Wielkiej Brytanii do tego terytorium. Jednak w ciągu 156 lat pod panowaniem brytyjskim Hongkong nabrał wyraźnie zachodniego charakteru. Prawa własności, wolność słowa i wolne rynki pomogły przekształcić Hongkong w jedno z najlepiej prosperujących miejsc na ziemi, kraj znacznie bogatszy niż sąsiednie komunistyczne Chiny.

„W 1987 r. Hongkong… miał dochód na mieszkańca w wysokości 8260 dolarów” – zauważył autor Robert A. Peterson przed przekazaniem władzy. „Zaledwie kilka mil dalej, po drugiej stronie rzeki Sham Chun – w komunistycznych Chinach – ludzie tej samej rasy, żyjący w tym samym klimacie subtropikalnym na wybrzeżach obmywanych przez to samo Morze Południowochińskie, byli w stanie wytworzyć dochód na mieszkańca wynoszący zaledwie 300 dolarów.”

Jak powiedziałby Jimmy Lai, Brytyjczycy nie dali Hongkongowi demokracji. Dali jednak mieszkańcom Hongkongu cenne instytucje wolności: wolny rynek, rządy prawa, wolność słowa i inne prawa człowieka. I podobnie jak Niemcy Zachodnie stały się celem imigrantów pragnących uciec przed jarzmem socjalizmu po II wojnie światowej, tak Hongkong stał się celem chińskich imigrantów po przejęciu Chin przez Mao w 1949 r.

Od wolności do autorytaryzmu

Ze względu na to, jak diametralnie różniły się te dwa systemy, zawsze istniała niepewność co do tego, co stanie się z Hongkongiem, gdy Brytyjczycy zwrócą go Chinom. Technicznie rzecz biorąc, porozumienie uczyniło Hongkong specjalnym regionem administracyjnym (SAR) Chin, co zapewniło pewne gwarancje, w tym demokratycznie wybrany system legislacyjny, prawa konstytucyjne i obietnicę autonomii Hongkongu na następne 50 lat.

Pomysł był taki: „ Jeden kraj, dwa systemy ” – koncepcja sięgająca lat 80. XX wieku, która zapewniała Hongkongowi własny system gospodarczy i administracyjny odrębny od komunistycznych Chin. Ale nawet gdy atrament na umowie o przekazaniu wysechł, Chiny zaczęły naruszać autonomię Hongkongu. Z kolei w 2012 roku, po dojściu do władzy Xi Jinpinga, komunistyczni urzędnicy zaczęli potajemnie rozpowszechniać politykę znaną jako Dokument nr 9 ( Komunikat w sprawie obecnego stanu sfery ideologicznej ), w której stwierdzono, że chiński rząd musi rozpocząć wojnę z „zachodnimi wartościami” ”, w tym wolność słowa, wolność mediów i niezależność sądów.

Nie wróżyło to dobrze mieszkańcom Hongkongu.

„Pech Hongkongu polegał na tym, że stanowi on przykład wszystkich zachodnich wartości w chińskiej formie” – powiedział Chris Patten, ostatni brytyjski gubernator Hongkongu.

Jakby chcąc zademonstrować swoje zaangażowanie w wojnę o „zachodnie wartości”, rząd w Pekinie wkrótce aresztował Gao Yu, dziennikarkę oskarżoną o opublikowanie Dokumentu nr 9. W tajnym procesie uznano ją za winną i skazano na siedem lat więzienia w więzieniu za „wyciek tajemnic państwowych” organizacji medialnej z Hongkongu.

Trwały ataki na wolność w Hongkongu, co ostatecznie doprowadziło do protestów parasolowych w 2014 r . Dalsze protesty w latach 2019–2020 wywołał projekt ustawy zezwalającej Pekinowi na ekstradycję do Chin kontynentalnych Hongkongu oskarżonych o przestępstwa.

Brutalne stłumienie przez państwo protestów w 2019 r. przyciągnęło uwagę międzynarodową i dało początek ustawie o bezpieczeństwie narodowym , która kryminalizuje to, co chiński rząd określił jako secesję, działalność wywrotową i zmowę. Obejmowało to „wywrotowe” komunikaty sugerujące, że Hongkong to odrębny od Chin system, który powinien być rządzony demokratycznie.

„Prawo tak naprawdę miało zapewnić Pekinowi władzę nad Hongkongiem i upewnić się, że nie będzie on narażony na te same zagrożenia, jakie były podczas protestów w 2019 r.” – Michael Cunningham, pracownik naukowy w Centrum Studiów Azjatyckich Heritage Foundation, mieszkający w Chinach kontynentalnych kiedy wybuchły protesty w 2019 r., powiedział mi. 

„Hongkong umiera”

Gdy Hongkong powoli popadał w autorytaryzm, Jimmy Lai zrobił coś niezwykłego: nadal stawiał opór Pekinowi.

Bogaty i mający powiązania polityczne Lai mógł w dalszym ciągu wypowiadać się przeciwko komunistycznej tyranii z Londynu, Nowego Jorku lub innego miasta z silną ochroną wolności słowa. Nie zgodził się jednak porzucić swoich rodaków z Hongkongu i nadal opowiadał się za pokojowym oporem.

„Jeśli użyjemy przemocy, stracimy autorytet moralny, jaki mamy” – stwierdziła Lai.

Podczas gdy wielu mieszkańców Hongkongu oczyszczało swoje profile internetowe pod kątem nastrojów prodemokratycznych, Lai i dziennikarze chińskojęzycznej gazety Apple Daily w dalszym ciągu publikowali i wypowiadali się przeciwko ingerencji chińskiego rządu. 

„Zrobił to wszystko, wiedząc, że znalazł się na celowniku” – powiedział Cunningham. 

Pośród globalnego chaosu związanego z pandemią Covid-19 Komunistyczna Partia Chin dostrzegła szansę, aby zdjąć oblicze ruchu wolnościowego w Hongkongu.

10 sierpnia 2020 r. policja w Hongkongu wkroczyła do siedziby Apple Daily . Około 200 zamaskowanych funkcjonariuszy przeszukało biura popularnego prodemokratycznego tabloidu, zbierając dokumenty dziennikarzy i aresztując kilka osób, w tym Lai.

Lai, której aresztowanie było transmitowane na żywo, została wyprowadzona z biura przez policję ubraną po cywilnemu. Został oskarżony o zmowę z obcym krajem, a następnie zwolniony za kaucją. Kilka miesięcy później został ponownie aresztowany.

Nawet gdy Lai siedział za kratami, „Apple Daily” nadal drukował, a gazety znikały z kiosków. W odpowiedzi Pekin przejął fundusze gazety (i Lai), a 23 czerwca 2021 r. Apple Daily wydrukował ostatnią gazetę .

Nie ma wątpliwości, że uwięzienie Lai i upadek wolnej prasy w Hongkongu wyznaczają punkt zwrotny na terytorium niegdyś godnym uwagi ze względu na dobrobyt i przywiązanie do klasycznego liberalizmu.

„Wydaje się, że Hongkong umiera” – mówi w filmie dokumentalnym anonimowy mieszkaniec Hongkongu.

Co gorsza, wielu przywódców, którzy mogliby pomóc w przewodzeniu oporu przeciwko Pekinowi, uciekło, ponieważ obecnie stanowią oni cele państwa.

„Byłem poszukiwany przez sąd w Hongkongu za udział w czuwaniu przy świecach 4 czerwca” – powiedziała Sunny Cheung, aktywistka z Hongkongu przebywająca obecnie na wygnaniu.

Cheung nie ma zamiaru wracać. Jeśli zostanie uznany za winnego, za udział w tym czuwaniu grozi mu maksymalna kara dożywocia.

„To nie jest system prawny w jakimkolwiek sensie, który rozumiemy” – powiedział David Alton , członek brytyjskiej Izby Lordów i obrońca praw człowieka – „ponieważ z góry wiadomo, czy zostaniesz skazany”.

„Reszta życia w więzieniu”?

Przyszłość Jimmy'ego Lai jest nieznana.

76-letni bojownik o wolność pozostaje w izolatce w chińskim więzieniu po tym, jak w grudniu 2022 r. otrzymał prawie 6-letni wyrok na podstawie różnych zarzutów. Nadal jednak oczekuje na proces pod zarzutem chińskiej ustawy o bezpieczeństwie narodowym, a sąd apelacyjny w Hongkongu podtrzymał niedawno zakaz uniemożliwiający jego brytyjskiemu obrońcy udział w procesie.

Oglądając niesamowity dokument Acton Institute o Lai – raz, potem drugi – poczułem falę emocji. I ta sama myśl nie dawała mi spokoju. Jak to się stało, że nie słyszałem o tym wcześniej?

Życie i poświęcenie Lai to jedna z najwspanialszych historii, jakie oglądałem od lat, a mimo to była to historia, o której nic nie wiedziałem. Brak międzynarodowego oburzenia w związku z prześladowaniami politycznymi Lai to coś, co nie przychodzi mi do głowy i nie jestem jedyny. Wielu zwolenników Lai wyraziło podobne uczucia.

„Dlaczego Wielka Brytania i Stany Zjednoczone nie złożyły rezolucji w Organizacji Narodów Zjednoczonych?” zapytał Alton.

George Weigel, starszy pracownik waszyngtońskiego Centrum Etyki i Polityki Publicznej , również był zakłopotany.

„To dla mnie wielka zagadka, dlaczego Watykan, który nieustannie kładzie nacisk na praworządność w sprawach międzynarodowych, nie jest bardziej zaniepokojony” – powiedział Weigel.

Niepokojący jest brak uwagi, jaką poświęca się uwięzieniu Lai. Ze słów Lai jasno wynika, że ​​ryzykuje życie, aby ocalić Hongkong, przynajmniej częściowo w oparciu o przekonanie, że innym zależy na wolności tak samo jak jemu i że jego prześladowania pobudzą ich do działania.

„[Hongkong] dał mi wolność. Wolności zawdzięczam życie” – mówi Lai. „Im większą mam presję, tym silniejszy powinienem mieć głos, aby świat zwrócił na to uwagę”.

Lai wykonał swoją część. Po latach zastraszania, szpiegostwa państwowego i ataków, które obejmowały rzucanie w jego dom koktajlem Mołotowa, obecnie jest więźniem politycznym w chińskiej celi. Ale świat nie robi tego, co do niego należy. Nie robimy, co do nas należy. 

Żaden ruch przybrzeżny żądający wolności dla Jimmy'ego nie zdołał się utrzymać. Żadna kampania w mediach społecznościowych nie zyskała popularności. Jako osoba śledząca wiadomości i pracująca dla organizacji działającej na rzecz wolności gospodarczej czuję się zawstydzona i przekonana, że ​​tak mało wiedziałam o Lai, która w 2021 r. otrzymała Medal Wolności Trumana-Reagana od Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu .

Cunningham powiedział mi, że uwięzienie Lai cieszy się większym zainteresowaniem międzynarodowym niż w USA, istnieją jednak pewne wątpliwości co do tego, co dokładnie społeczność międzynarodowa może zrobić w sprawie uwięzienia Lai Chińczyków i naruszenia praworządności w Hongkongu. 

„Należy ich pociągnąć do odpowiedzialności za naruszenie brytyjskiego porozumienia w sprawie podpisania umowy” – powiedział.

Należy szybko znaleźć jakąkolwiek dźwignię polityczną lub ruch masowy, który można zebrać, aby wpłynąć na Chiny. Jeśli nie, Jimmy Lai może zapłacić najwyższą cenę za ambiwalencję Zachodu.

„Równie dobrze może spędzić resztę życia w więzieniu” – mówi Benedict Rogers, założyciel Hong Kong Watch .

„Książka zmieniła moje życie”

Każdy, kto obejrzy dokument o życiu Lai, prawdopodobnie zada sobie pytanie: Czy miałbym odwagę zrobić to, co robi Jimmy Lai?

Odpowiedź brzmi prawdopodobnie nie , jeśli mamy być szczerzy. To nie tyle oskarżenie naszej własnej odwagi, ile uznanie, że świat jest świadkiem męczeńskiej odwagi Lai, która została chrześcijanką w 1997 roku.

Jednak Biblia nie była jedyną księgą, która ukształtowała Lai. Przypisuje inny: Droga do zniewolenia FA Hayeka .

„Ta książka odmieniła moje życie” – Lai mówi o magnum opus laureata Nagrody Nobla .

Być może nie powinno to być zaskoczeniem. W pewnym sensie Lai nie tylko przeczytała „ Drogę do zniewolenia” . On tym żył .

Jako dziecko Lai widział biedę i okrucieństwo systemu komunistycznego, który odebrał wszystko jego niegdyś bogatemu ojcu po przejęciu władzy przez Mao w październiku 1949 r. Lai był w stanie uciec przed tym systemem i prosperować w gospodarce wolnorynkowej, tylko po to, by patrzeć, jak w okrutny sposób KPCh wprowadza swoją politykę poddaństwa na swoją adoptowaną ziemię.

Myślę, że to właśnie wzmocniło Lai tak rzadką odwagę. Nie walczy tylko o wolność w sensie abstrakcyjnym. Walczy o wolność w najbardziej praktycznym sensie, wolność, która pozwala biednemu dziecku w Chinach dotrzeć do pobliskiego krainy możliwości – tak jak zrobił to Lai, kiedy uciekł do Hongkongu na pokładzie łodzi rybackiej po skosztowaniu tabliczki czekolady.

„Ratując Hongkong, ratujesz wartość wolnego świata” – mówi Lai.

Lai nie tylko wierzy, że te słowa są prawdziwe. Wie , że są one prawdziwe. Dlatego ryzykuje życie dla wolności. A jego niezwykłe życie pokazuje, że bohaterowie wciąż chodzą wśród nas.

Świat nie zwraca obecnie uwagi na jego poświęcenie. Ale wierzę, że tak się stanie. A urzędnicy KPCh, którzy myślą, że mogą zamknąć Jimmy'ego Lai i wyrzucić klucz, dobrze by zrobili, gdyby przypomnieli sobie odrobinę mądrości, którą podzielił się Apple Daily w swoim ostatecznym druku:

„Kiedy jabłko zostanie zakopane pod ziemią, jego nasiona staną się drzewem pełnym większych i piękniejszych jabłek”.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym