Rutynowe zło komunizmu: wydanie wschodnioniemieckie
Rutynowe zło komunizmu: wydanie wschodnioniemieckie Nikołaj G. Wenzel Facebook Świergot LinkedIn Pinteresta Reddit Flipboard E-mail Podziel się Na tym niedatowanym zdjęciu mieszkańcy Berlina Wschodniego uciekają na Zachód ręcznie wykopanym tunelem. Dessau, sierpień 1990 Peter Santucci właśnie przeprowadził się do Niemiec Wschodnich. Absolwent Uniwersytetu Georgetown, gdzie śpiewał w zakładzie fryzjerskim, oraz Uniwersytetu Bostońskiego, gdzie studiował operę, znalazł szansę w dotowanych przez państwo wschodnich teatrach operowych. Otrzymał mieszkanie wybudowane w latach trzydziestych XX wieku. Mała skrzynka elektryczna nad zlewem kuchennym podgrzewała wodę do ledwo działającego prysznica, a dwa grzejniki w mieszkaniu nadal zasilane były śmierdzącym węglem brunatnym. Stasi zaczęła prowadzić jego akta w dniu, w którym przesłuchał go w Operze w Dessau. Otworzyli jego pocztę i dali mu o tym znać, wstawiając duży X na każdej stronie, a następnie prymitywnie zaklejając koperty. Wzywali g