Przejdź do głównej zawartości

Kto jest największym ekonomistą wszechczasów?

 Kto jest największym ekonomistą wszechczasów?

Milton Friedman, Thomas Malthus, Friedrich Hayek i John M. Keynes

GOAT: Kto jest największym ekonomistą wszechczasów i dlaczego ma to znaczenie? Nawet jeśli nigdy wcześniej nie zastanawiałeś się nad tym pytaniem, teraz chcesz poznać odpowiedź. Rzeczywiście, możesz nawet być skłonny argumentować, że podana odpowiedź jest błędna. Pytanie GOAT jest największym argumentem barowym wszechczasów. Kto jest przystankiem GOAT? Wokalista rockowy? Amerykański pisarz? Grecki filozof?… wybierz kategorię i wywiąże się ożywiona debata. Ale ekonomista GOAT? Prawdopodobnie nie prowadziłeś takiej debaty. Do teraz. Podnieś stołek barowy. 

Tyler Cowen napisał książkę, używając tego pytania w tytule. (Książkę można pobrać bezpłatnie tutaj .) Od kiedy ją napisał, ustala podstawowe zasady, z których najważniejszą jest definicja: 

Aby zakwalifikować się jako „KOZÓD, największy ekonomista wszechczasów”, oczekuję od kandydata następujących cech. Ekonomista musi być oryginalny, mieć wielkie znaczenie historyczne, być twórcą i nośnikiem ważnych idei, mieć rękę zarówno w teorii, jak i w empirii, mieć rękę zarówno w skali makro, jak i mikro oraz „nie mylić się” co do istoty rzeczy. kwestie. Co więcej, osoba ta musi być także całkiem dobrym ekonomistą! Oznacza to, że gdybyś usiadł z tą osobą i omówił kwestie ekonomiczne, byłbyś w pewnym sensie pod wrażeniem. Jest to dość wszechstronna definicja i, co najważniejsze, pozostawia dużo miejsca na debatę. 

Kim są kandydaci? Cowen identyfikuje Wielką Szóstkę: Miltona Friedmana, Johna Maynarda Keynesa, Friedricha Hayeka, Johna Stuarta Milla, Thomasa Malthusa i Adama Smitha. Podaje nam także listę, którą również wymieniono, i którą szybko odrzuca w jednym rozdziale: Paul Samuelson, Kenneth Arrow, Gary Becker, Joseph Schumpeter, Alfred Marshall. (Co ciekawe, ani David Ricardo, ani Karol Marks nie sporządzili nawet listy osób, które nie zasługują na pełne uwzględnienie.) 

Większą część książki stanowią rozdziały poświęcone sześciu kandydatom. Zostanie ci wybaczone, jeśli przyjmiesz, że każdy rozdział jest prostą dyskusją i oceną najważniejszej pracy ekonomisty, ale twoje założenie jest błędne. Powiem od razu, bo nie chcę zostać źle zrozumiany, że rozdziały czyta się szybko, przyjemnie i zawierają wiele ciekawych ciekawostek. Jednak stwierdzenie, że stanowią one zorganizowaną i dogłębną dyskusję na temat zalet i wad każdego z tych ekonomistów, byłoby niedokładne. 

Rozdziały są przypadkową przechadzką po życiu ekonomistów. Są tam plotkarskie szczegóły osobiste, przeglądy ważnych książek lub w niektórych przypadkach różne fragmenty ważnych książek, pobieżne rozmyślania na temat pozornie przypadkowego zestawu pomniejszych dzieł ekonomistów, ostra krytyka rzeczy, których Cowen nie lubi i nie kocha, ody do rzeczy Cowena lubi, długie dyskusje na temat tego, co ekonomista powiedział o Indiach (dlaczego Indie? nie mam pojęcia), opisy wpływu, jaki ekonomista wywarł na instytucję, w której pracował, analizy zarówno pracy w rządzie, jak i porady dla rządów, krótkie sprawozdania na temat wszelkich czas, kiedy Cowen spotkał lub prawie spotkał któregokolwiek z kandydatów, oraz listę niepoprawnych politycznie rzeczy, które ta osoba powiedziała. Żeby było jasne, te różnorodne elementy nie są zorganizowane w ten sam sposób w poszczególnych rozdziałach ani nawet nie mają tej samej wagi w poszczególnych rozdziałach. Jest to jedna z tych rzadkich książek, w przypadku których po skończeniu jednego akapitu nie można w żaden sposób odgadnąć, o czym będzie mowa w następnym akapicie. 

Dość zwlekania. Jaka jest odpowiedź? Kogo Cowen deklaruje jako KOZĘ? Nikt. Zgadza się. Odmawia podjęcia decyzji. (Jeśli czytasz tę książkę i kiedykolwiek znajdziesz się w barze z Tylerem Cowenem, wisi ci on piwo za postawienie pytania, a następnie wypłynięcie na łódkę.) Cowen trzy z sześciu skreśla z listy KOZ. Keynes był kiepski z mikroekonomii, Hayek nie przeprowadził prac empirycznych i napisał tylko pięć dobrych artykułów (chociaż trzy z nich, według Cowena, to trzy najlepsze artykuły z ekonomii, jakie kiedykolwiek napisano), a Malthus mylił się w wielu kwestiach. 

A co z finałową trójką? Dlaczego Cowen nie może ogłosić, że jeden z nich jest KOZŁEM? Zacznij od Adama Smitha. Jak mówi Cowen: „Można sobie wyobrazić alternatywną wersję tej książki, która kończy się na pierwszej stronie jednym zdaniem: «Oczywiście odpowiedzią musi być Adam Smith»”. Dlaczego to nie jest odpowiedź Cowena? Ze wszystkich kandydatów „Smith wydaje się być zdecydowanie najgorszym ekonomistą, z możliwym wyjątkiem Malthusa”. Najgorszy ekonomista ? Naprawdę? Cowen wyjaśnia, że ​​Smithowi trudno byłoby prowadzić wnikliwą dyskusję, gdyby zapytano go o coś w stylu: „Adam, czy Fed powinien teraz obciąć czy podnieść stopy procentowe?” Cowen ma co do tego rację: prawdą jest, że z jakiegoś dziwnego powodu Smith nigdy nie skomentował problemów z zarządzaniem stopami procentowymi Rezerwy Federalnej i mógł czuć się nieco zdezorientowany, gdy go o to pytano. 

Stosując kryteria Adama Smitha dla GOAT, Friedman musi być zwycięzcą. Przecież on potrafi rozmawiać o polityce Fed! Ale Friedman odpada także dlatego, że „pod względem oryginalności po prostu nie jest wystarczająco dobry”. Istnieją ślady większości idei Friedmana u wcześniejszych ekonomistów. Tak więc, jeśli spóźniasz się na dyskusję o ekonomii i tak naprawdę nie wymyśliłeś dziedziny ekonomii, naprawdę nie możesz być KOZŁEM. 

Jeśli więc problem Smitha polega na tym, że był zbyt wcześnie i oryginalny, aby pomyśleć o wszystkich kwestiach, które warto obecnie omawiać, a problem Friedmana polega na tym, że był za późno, aby powiedzieć o ekonomii rzeczy, o których dosłownie nikt przed nim nawet nie pomyślał, to to może John Stuart Mill, który pojawia się w środku, jest odpowiedzią? Nie. Po pierwsze, nie był zbyt dobry w analizie marginalnej, którą ekonomiści zaczęli stosować po jego śmierci. Nie udało mu się także wykonać naprawdę interesującej pracy statystycznej. I, co chyba najważniejsze, jego „bardzo długa książka o ekonomii politycznej” nie jest zbyt dobra. Biorąc to pod uwagę, dlaczego Mill w ogóle bierze udział w dyskusji? Mill napisał wiele innych interesujących książek na tematy interesujące Tylera Cowena. 

To ostatnie spostrzeżenie jest kluczem do całej książki. Przyjrzyj się definicji GOAT, a następnie rozważ losowy zestaw rzeczy, które Cowen omawia w całej książce. Argument, który przedstawia, tak naprawdę nigdy nie dotyczył zdefiniowania ekonomisty GOAT . Chodziło o określenie ekonomisty GOAT, takiego jak Tyler Cowen . Jeśli spojrzysz na dorobek Cowena, pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest różnorodność poruszanych tematów. Cowen nie jest wąskim specjalistą technicznym. Prawdopodobnie chętnie porozmawia z Tobą na każdy wymyślony przez Ciebie temat. Z radością prześledzi swoje argumenty aż do swojego wykształcenia w zakresie współczesnej ekonomii. Kiedy Cowen czyta prace wielkich ekonomistów z przeszłości, przyciągają go jasne, innowacyjne i oryginalne myśli, niezależnie od tego, czy mieszczą się one w wąsko zdefiniowanej dziedzinie ekonomii. Ekonomista GOAT, podobnie jak Tyler Cowen, jest tak naprawdę ekonomistą, z którym Tyler Cowen najbardziej chciałby odbyć wiele długich, chaotycznych rozmów. To było przez cały czas podstawowe kryterium. 

W kilku ostatnich akapitach książki Cowen formułuje ten wniosek naprawdę jasno. Pyta: „Czy nowy KOZÓŁ może leżeć przed nami, a nie za nami?” Odpowiedź brzmi nie." Dlaczego? Współczesna ekonomia stała się zbyt wyspecjalizowana. Współczesny trening ekonomii nie obejmuje myślenia o świecie „w możliwie najszerszym zakresie”. Ekonomista GOAT nigdy nie byłby genialnym mikroekonomią stosowanym, używającym wyrafinowanych technik statystycznych do torturowania odpowiedzi na podstawie imponująco dużych zbiorów danych. 

Świat ekonomii podzielił się obecnie na dwa obozy: „nośników idei” i „testerów hipotez ekonomicznych”. Do pierwszej grupy zaliczają się ludzie tacy jak Cowen, którzy chcą osiągnąć „odnoszący sukcesy dyrektor generalny na najwyższym poziomie osiągnięć zawodowych”. Jednak biorąc pod uwagę specjalizację we współczesnym świecie akademickim, „odnoszącego sukcesy” specjalisty generalnego nie można zdefiniować jako kogoś, kto pracuje w nowatorskiej dziedzinie którejkolwiek ze specjalizacji. Z drugiej strony, jeśli chcesz być najnowocześniejszym specjalistą, możesz zostać członkiem Ligi Bluszczowej lub zdobyć Nagrodę Nobla, ale nie będziesz miał czasu niezbędnego, aby odnieść sukces jako specjalista w dziedzinie medycyny ogólnej.  

Ostatecznie pytanie, które tak naprawdę stawia książka Cowena, nie brzmi: „Kim jest KOZÓŁ?” ale raczej „Dokąd ekonomia?” Jeśli wejdziesz na doktorat. program z ekonomii, zostaniesz poprowadzony ścieżką jednej możliwej odpowiedzi. Cowen stara się być przewodnikiem dla ludzi, którzy chcą wybrać inną ścieżkę. Cowen chce zachęcić Cię do poszerzania horyzontów. Bez względu na to, jaką masz specjalizację, czy jest to ekonomia, czy inna dziedzina, Cowen napisał książkę, która stara się Cię przekonać, abyś wyłamał się ze swojej specjalizacji i ponownie odkrył szerszy świat idei. W tej podróży Cowen jest zabawnym i interesującym przewodnikiem. Jednak w kwestii tego, kto tak naprawdę jest największym ekonomistą wszechczasów, Cowen się myli. To Adam Smith. Nie ma co do tego wątpliwości. To jest Smith.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym