Przejdź do głównej zawartości

Poznaj ekonomistę NPR, z którym przeprowadzono wywiad, aby wyjaśnić, dlaczego zadłużenie Ameryki na poziomie 34 bilionów dolarów zdecydowanie nie stanowi problemu

 Poznaj ekonomistę NPR, z którym przeprowadzono wywiad, aby wyjaśnić, dlaczego zadłużenie Ameryki na poziomie 34 bilionów dolarów zdecydowanie nie stanowi problemu

Pod koniec grudnia, po tym jak sekretarz skarbu USA Janet Yellen pożyczyła 90 miliardów dolarów w ciągu zaledwie jednego dnia, dług publiczny rządu federalnego po raz pierwszy w historii przekroczył 34 biliony dolarów.

Stała akumulacja długu publicznego stała się ostoją współczesnej Ameryki, pozornie tak nieuniknioną jak śmierć i podatki. Ale coś dziwnego wydarzyło się, gdy Stany Zjednoczone przekroczyły kolejny kamień milowy w zakresie zadłużenia wynoszącego bilion dolarów. 

Wydawało się, że istnieje obawa. 

„Dług federalny rozpoczyna nowy rok na poziomie trudnym do uchwycenia: 34 biliony dolarów” – oznajmił „The New York Times” w artykule zatytułowanym „Dług ma znaczenie ponownie”, a nawet „…deficyt federalny wygląda teraz straszniej”.

CNN, Associated Press i inne tradycyjne media również donosiły o sytuacji zadłużenia, podając ponure fragmenty.

„Niezrównoważone” – powiedział „ Washington Post ” Marc Goldwein, starszy wiceprzewodniczący Komisji ds. Odpowiedzialnego Budżetu Federalnego, opisując sytuację. 

„Niebezpieczne… naprawdę przygnębiające «osiągnięcie»” – stwierdziła w wywiadzie dla CNN Maya MacGuineas, przewodnicząca Komisji ds. Odpowiedzialnego Budżetu Federalnego 

„Dość ponure” – powiedział Associated Press profesor ekonomii na Uniwersytecie Loyola Marymount, Sung Won Sohn. 

Fakt, że tradycyjne media nie lekceważą już obaw związanych z długiem federalnym, napawa optymizmem, choć jest już dawno spóźniony.  

Przecież nie trzeba doktoratu z ekonomii, żeby zdać sobie sprawę, że zadłużenie się na kwotę 34 bilionów dolarów – czyli kwotę o 20 procent wyższą niż PKB kraju, przy relacji długu do PKB wyższej niż podczas II wojny światowej – jest poważnym problem.

Nie ma się czego bać?

Jednak jeden z klejnotów w koronie mediów poinformował słuchaczy, że nie mają się czego obawiać. Leila Fadel z NPR zapytała Stephanie Kelton, profesor ekonomii na Uniwersytecie Stony Brook, czy Amerykanie powinni „bać się” tej góry czerwonego atramentu. 

"NIE. Nie powinni” – odpowiedział Kelton . „To słowo dług powoduje, że ludzie się boją. Kiedy więc o tym myślę, no wiesz, patrzę na tę liczbę i myślę, że to po prostu śledzenie naszych oszczędności.

Pomysł, że zadłużenie to po prostu „śledzenie naszych oszczędności”, jest osobliwy. Ale Kelton jest handlarzem dziwnych pomysłów.

Dla tych, którzy nie wiedzą, Kelton, doradca Berniego Sandersa podczas jego kampanii prezydenckiej w 2016 r., jest zwolennikiem Nowoczesnej Teorii Monetarnej (MMT), szkoły ekonomii zazwyczaj odrzucanej (i często wyśmiewanej ) przez innych ekonomistów . 

MMT różni się od innych szkół ekonomicznych tym, że zakłada, że ​​rządy emitujące pieniądz fiducjarny w rzeczywistości nie muszą pobierać podatków, aby płacić za swoje towary i usługi. Jak stwierdził New York Times w profilu Keltona z 2022 r.: „Jak za to zapłacisz?” w świecie MMT jest uważane za „pustą kwestię polityczną”. Rzeczy takie jak budżetowanie są dla jaskiniowców. 

Jeśli uważacie, że przesadzam, zacytuję bezpośrednio Keltona.

„Pogląd, że podatki płacą za to, co wydaje rząd, jest czystą fantazją” – pisze w The Deficit Myth . „[Ja] to emitent waluty – sam rząd federalny – a nie podatnik, który finansuje wszystkie wydatki rządowe”.

Ponieważ państwo może po prostu drukować pieniądze, jego jedynym prawdziwym ograniczeniem finansowym jest inflacja, argumentują zwolennicy MMT. Jest to oczywiście w pewnym sensie prawdą. Rządy mogą drukować tyle pieniędzy, ile chcą, ale w tym odkryciu nie ma nic głębokiego ani „nowoczesnego”.

„Stolarzowi nie może zabraknąć cali”

Chińska dynastia Song wprowadziła pieniądz papierowy już w X wieku. Banknoty papierowe były wygodne i początkowo wszystko szło dobrze, ponieważ początkowo banknoty były opatrzone monetami wykonanymi z metali szlachetnych. Sytuacja się jednak pogorszyła, gdy chińscy urzędnicy zaczęli drukować banknoty, które nie były poparte monetami. Nastąpiła hiperinflacja i Chiny Song wkrótce zostały wchłonięte przez imperium mongolskie . 

Historia pełna jest podobnych przykładów, ostatnio w Argentynie , gdzie peroniści od lat próbowali rozwiązywać swoje problemy społeczne poprzez drukowanie pieniędzy . 

Inflacja to przekleństwo. A MMT to przepis na hiperinflację , jak zauważył ekonomista z Harvardu i były sekretarz skarbu Clintona, Lawrence Summers , wraz z niezliczoną liczbą innych ekonomistów. 

Ekonomia tego nie jest skomplikowana. Każdy ekonomista wie, że nie ma darmowego lunchu . Drukowanie masowych ilości pieniędzy nie rozwiąże problemu niedoboru . Kelton wydaje się zagubiony w tej podstawowej rzeczywistości ekonomicznej, w której mamy ograniczone zasoby i nieograniczone potrzeby.  

„Stolarzowi nie może zabraknąć cali” – napisała na Twitterze w 2019 roku. „Na stadionie nie może zabraknąć punktów. Liniom lotniczym nie może zabraknąć mil [często podróżujących]. A USA nie może zabraknąć dolarów.”

Tweet Keltona odzwierciedla fundamentalne niezrozumienie niedoboru. 

Stolarzowi może nie zabraknie cali, ale może zabraknąć mu drewna i gwoździ. Liniom lotniczym może nie zabraknie mil w ramach częstych lotów, ale może zabraknąć im miejsc i paliwa, na co zwracają uwagę ekonomiści lepsi od Keltona . 

„Intelektualiści dworscy” 

To sprowadza mnie z powrotem do NPR.  

Nie jest jasne, dlaczego sieć medialna zdecydowała się przeprowadzić wywiad z ekonomistą o tak zdyskredytowanych poglądach, aby wyjaśnić górę zadłużenia kraju. Niezależnie od tego, co niektórzy myślą, dług publiczny nie jest powodem do śmiechu. Thomas Jefferson określił je kiedyś jako „największe z niebezpieczeństw, których należy się obawiać” dla każdego kraju. 

Wydaje się mało prawdopodobne, aby NPR nie znała poglądów Kelton na temat długu, co oznacza, że ​​wiedziałaby dokładnie, jak odpowiedziałaby na ich pytania dotyczące tego, czy dług federalny wynoszący 34 biliony dolarów stanowi problem. Ale w takim razie po co ją mieć? Cynik mógłby zasugerować, że wynika to z faktu, że NPR otrzymuje 10 proc. środków od podmiotów rządowych, z których wszystkie czerpią korzyści z polityki inflacyjnej rządu.  

NPR niewątpliwie zjeżyłaby się na takie oskarżenie. W końcu sieć medialna opuściła Twittera po tym, jak Elon Musk nazwał firmę „mediami państwowymi”.

Wielu nie zgadzało się z etykietą Muska, ale rzeczywiście jest coś głęboko niepokojącego w mediach finansowanych przez rząd. Amerykanie śmieją się z niezdarnych organów propagandowych innych krajów, ale wielu z nich oburza się na myśl, że rząd wpłacający NPR dziesiątki milionów dolarów mógłby wpłynąć na jej relacje w mediach.

Być może hojność rządu NPR jest rzeczywiście produktem altruizmu. Ale jest jeszcze jedna możliwość. 

Ekonomista Murray Rothbard, który spędził większą część życia na analizie państwa, miał mroczną teorię na temat tego, dlaczego państwo interesuje się intelektualistami takimi jak Kelton i organizacjami medialnymi, takimi jak NPR. 

Rothbard rozumiał, że źródłem władzy politycznej („ potęgi ”, jak powiedział ekonomista Ludwig von Mises) jest ideologia. Dlatego ci, którzy dążą do utrzymania władzy, mają motywację do kształtowania idei, opinii i myśli. Rothbard argumentował , że głównym celem nowoczesnego państwa narodowego jest kształtowanie opinii – zasadniczo przekonanie mas, że jego istnienie jest ważne, konieczne, moralne i użyteczne.

W tym miejscu wkracza Kelton.

Rothbard napisał :

Ponieważ jego rządy mają charakter wyzysku i pasożytnictwa, państwo musi wykupić sojusz grupy „intelektualistów dworskich”, których zadaniem jest oszukanie opinii publicznej, aby zaakceptowała i celebrowała rządy swojego konkretnego państwa. W zamian za ciągłą apologetykę i oszukiwanie, intelektualiści dworscy zdobywają swoje miejsce jako młodsi partnerzy we władzy, prestiżu i łupach wydobytych przez aparat państwowy od oszukanej opinii publicznej.

Kelton (i w mniejszym stopniu Fadel) są tym, co Rothbard określiłby mianem intelektualistów dworskich, narzędziami państwowej machiny opiniotwórczej.

Nie oznacza to, że NPR nie zajmuje się dobrym dziennikarstwem. Wierzę, że często tak jest. Pomaga to jednak wyjaśnić, dlaczego NPR zatrudniło Keltona, ekonomistę z upadłymi pomysłami, do opracowania artykułu na temat amerykańskiego długu wynoszącego 34 biliony dolarów, zamiast jakiejkolwiek liczby wiarygodnych ekonomistów.

Kelton był prawie pewien, że dług wynoszący 34 biliony dolarów nie stanowi problemu. Don Boudreaux , Peter St. Onge , David Henderson , Bob Murphy , Antony Davies i dowolna liczba innych ekonomistów wolnorynkowych udzieliliby zupełnie innej odpowiedzi , która bez wątpienia byłaby znacznie bardziej osadzona w rzeczywistości gospodarczej. Jednak jako podmiot medialny otrzymujący podatki, NPR ma niewielką motywację do promowania ekonomisty wolnorynkowego lub poglądów wolnorynkowych. W rzeczywistości mają motywację, aby postępować dokładnie odwrotnie.

Niezależnie od tego, co NPR powiedział swoim widzom, dług publiczny wynoszący 34 biliony dolarów stanowi poważny problem, a nie oznakę „oszczędności” rządu. 

Znamy główną przyczynę problemu. 

„Waszyngton wydaje pieniądze, jakbyśmy mieli nieograniczone zasoby” – powiedział Sung Won Sohn Associated Press.

Wygląda na to, że nasi przywódcy w Waszyngtonie cierpią na te same złudzenia co Kelton.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym