Przejdź do głównej zawartości

Markets i bojkot autobusów w Montgomery

 Markets i bojkot autobusów w Montgomery

Wtym tygodniu odbędzie się niezliczona ilość refleksji na temat niesamowitych osiągnięć Amerykańskiego Ruchu Praw Obywatelskich. Odbędą się uroczystości upamiętniające monumentalne życie i dzieła doktora Martina Luthera Kinga Jr. Odbędą się refleksje na temat sukcesów i niedociągnięć przełomowej Ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r. i późniejszej Ustawy o prawach wyborczych z 1965 r. Ale nieuniknione będą kilka esejów wychwalających być może najważniejszy mechanizm całego ruchu: wolny rynek. 

Podczas gdy przełomowe sprawy Sądu Najwyższego z lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku, których kulminacją było orzeczenie Brown przeciwko Radzie Edukacji w 1954 r., miały fundamentalne znaczenie dla Ruchu na rzecz Praw Obywatelskich, oddolne organizacje, które ostatecznie zdefiniowały ruch, rozpoczęły się na przystanku autobusowym w Montgomery w Alabamie . Wieczorem 1 grudnia 1955 roku Rosa Parks, długoletnia działaczka NAACP, która pomagała w uzyskaniu sprawiedliwości prawnej dla ofiar przemocy seksualnej, wsiadła do autobusu publicznego w śródmiejskiej dzielnicy stolicy Alabamy. Zaledwie kilka przecznic Parks poinstruowano, aby ustąpiła miejsca dla większej liczby białych pasażerów, którzy wsiedli i cofnęła się autobusem. Park odmówił. Kierowca autobusu wezwał policję. Parksa aresztowano. W następnym tygodniu czarna społeczność w Montgomery rozpoczęła trwający rok, świetnie zorganizowany protest, który na zawsze zmienił historię Ameryki. 

U podstaw legendarnego bojkotu autobusów Montgomery leżała przemieniająca i wyzwoleńcza siła wolnego rynku. Aby zapewnić miastu przystępność transportu publicznego, Montgomery podpisał umowę z firmą autobusową National City Lines z siedzibą w Minnesocie. Od przełomu XIX i XX wieku prawa miejskie wymagały segregacji rasowej w przestrzeni publicznej, w tym w liniach transportowych. Linia Montgomery City Line musiała oczywiście przestrzegać zarządzeń publicznych, aby móc działać legalnie, ale nadal miała nadrzędny mandat dyktujący jej działalność: potrzebę osiągania zysku. Aby zmaksymalizować swoją rentowność w obliczu uderzająco nieefektywnego (nie wspominając o dyskryminującym) systemie społecznym, takim jak segregacja, przedsiębiorstwo autobusowe wdrożyło elastyczny protokół dotyczący miejsc siedzących, który uwzględniał zmianę składu rasowego pasażerów autobusu między przystankami . Protokół wykorzystywał ruchomy znak w celu dostosowania rozmiaru części „tylko dla białych” w autobusie. Zgodnie z lokalnym prawem i zwyczajami biali jeźdźcy byli preferowani nad wygodą czarnych jeźdźców. Ekonomia osiągania zysku wymagała jednak zupełnie innej rzeczywistości. Zakup biletów przez czarnoskórych pasażerów miał kluczowe znaczenie dla osiągnięcia zysków firmy autobusowej.

Rasistowskie regulacje rządowe mogły nakładać obciążenia na przedsiębiorców, ale nie łagodziły realiów wolnego rynku. Zyski wymagały zarezerwowania przestrzeni – nawet jeśli była to przestrzeń mniej preferowana społecznie – dla płacących czarnych klientów. To dało tym jeźdźcom siłę nabywczą, a ostatecznie władzę polityczną. Niezmienne prawa rynku umożliwiły czarnej społeczności Montgomery wykorzystanie wstrzymania opłat autobusowych w drodze zorganizowanego bojkotu, aby skutecznie przekształcić przedsiębiorstwo autobusowe w sojusznika na rzecz reform prawnych. Ponieważ firma potrzebowała pieniędzy z zakupu czarnych biletów, nie miała innego wyjścia, jak tylko wywrzeć presję na miasto, aby zreformowało prawo. Nie było nawet potrzeby natychmiastowej zmiany zdania ze strony przewoźników autobusowych. Była to prosta i niezaprzeczalna rzeczywistość gospodarcza. Genialność bojkotu autobusowego w Montgomery polegała na dostrzeżeniu niesamowitej siły czarnych klientów w obliczu tak poniżającego systemu.

Ale na tym nie skończyły się skutki wolnego rynku. Wykorzystanie całej siły ekonomicznej w systemie tranzytowym zajęło cały rok. Sukces wymagał dość rozległego i niezawodnego alternatywnego systemu transportu, który umożliwiłby czarnym pracownikom dalsze dotarcie do pracy na czas, bez konieczności płacenia za bilety autobusowe. Tutaj także wolny rynek zaproponował wykonalne rozwiązanie. Choć pokolenie wcześniej posiadanie samochodu było w dużej mierze przywilejem przeważnie białej elity, w powojennej gospodarce liczba posiadaczy samochodów szybko wzrosła, tworząc wykonalne alternatywy nawet dla tych, którzy spotykali się z regularną dyskryminacją. Wolny rynek nie preferował koloru skóry. Czarne dolary można było kupić tak samo jak białe. Było to niezwykle wzmacniające dla czarnych Amerykanów. A tam, gdzie rząd narzucił rozwiązania w zakresie segregacji (problem stworzony przede wszystkim w wyniku przejęcia władzy przez rząd), wolny rynek potrzebował zaledwie roku, aby zlikwidować rasistowski system tranzytowy w Montgomery. 

Tak więc, oddając cześć niesamowitemu życiu i pracy doktora Kinga oraz wielu innych osób, które walczyły o równość rasową w Stanach Zjednoczonych, nie zapominajmy o najskuteczniejszym systemie opracowanym w celu eliminacji nierówności: wolnym rynku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

Bohdan Wroński Wspomnienia płyną jak okręty