Krótki przewodnik po ESG: problemy polityczne
Krótki przewodnik po ESG: problemy polityczne

To, czy polityczny wymiar ESG to cechy, czy błędy, zależy od punktu widzenia. Jednak z perspektywy zwykłych obywateli, oprócz problemów gospodarczych, ESG boryka się z problemami politycznymi. Chociaż stosowanie ESG wpływa na życie zwykłych ludzi na niezliczone sposoby, ci, którzy mają na to wpływ, mają niewiele do powiedzenia w projekcie – nawet za pośrednictwem swoich przedstawicieli politycznych.
Słoń w pokoju jest przedmiotem szczególnego zainteresowania zwolenników ESG, którzy chcą renty . Ludzie doradzają w zakresie budowania kariery w ramach inicjatyw „ antyrasizm ” oraz „ Różnorodność, równość i włączenie społeczne ”. Duże firmy finansowe pobierają nawet o 40 procent wyższe opłaty od klientów inwestujących w fundusze „zrównoważonego rozwoju”. Przedsiębiorcy oferują oprogramowanie do gromadzenia i raportowania danych ESG , kompensację emisji gazów cieplarnianych oraz doradztwo w zakresie zgodności .
Setki tysięcy ludzi pracuje na stanowiskach związanych z ESG , co wiąże się z dodatkowym wynagrodzeniem . Specjaliści ds. zrównoważonego rozwoju w przedsiębiorstwach korzystają z wewnętrznych specjalistów ds. różnorodności, którzy rekrutują badaczy zajmujących się konsultingiem w zakresie wpływu ESG, którzy zwracają się do organizacji działających na rzecz klimatu. Każda większa instytucja, od Banku Światowego, przez Organizację Narodów Zjednoczonych, po Światowe Forum Ekonomiczne i całą konstelację grup inwestycyjnych i doradczych, ma kontyngent pracowników ESG.
Własni handlarze i baptyści ESG
Daleki jestem od oceniania kogoś za to, że chce zarobić na życie. Powinniśmy jednak rozważyć, czy te prace stanowią obopólnie korzystną wymianę . Na wolnym rynku miejsca pracy, produkty i firmy, które nikomu nie służą, znikają, ale na rynkach silnie regulowanych lub sztucznych odpowiedź jest znacznie mniej oczywista. Czy kompensacja emisji gazów cieplarnianych naprawdę tworzy dla ludzi większą wartość niż kosztuje? Czy obszerne raporty dotyczące emisji lub szkolenia w zakresie DEI poprawiają życie ludzi?
Należy zauważyć, że inicjatywy ESG nie są forsowane przez altruistycznych, bezinteresownych i obiektywnych filozofów. Wspierają ich ludzie, których źródła utrzymania i kariera są silnie powiązane z ich sukcesem i ekspansją. Nie ma znaczenia, jak mocno ci ludzie wierzą w filozoficzne zalety ESG; ESG jest obecnie w istotnym interesie.
Jednakże kwestia motywów wiąże się z ważną teorią regulacji: przemytnicy i baptyści . Przepisy (zakaz alkoholu w tym klasycznym przykładzie z 1983 r .) są często forsowane przez dwie różne, ale zbieżne grupy. Nielegalni handlarze (którzy nie chcą legalnego alkoholu jako konkurencji) kierują się przede wszystkim własnymi interesami materialnymi. Baptyści (którzy chcieliby wykorzenić zły alkohol) kierują się swoimi przekonaniami i wiarą w moralną dobroć swojej sprawy.
Wyłaniają się tu dwie istotne dynamiki. Po pierwsze, (przemytnicy) poszukiwacze renty, osoby zajmujące się ekologią i sprzedawcy ESG wykorzystują moralne uzasadnienie (baptystycznych) ekologów i zwolenników równości dla własnych korzyści. Po drugie, to Bootleggerzy napiszą szczegóły polityki regulacyjnej, ponieważ nie dbają o zwycięstwa moralne, ale o korzyści końcowe. Będą przekręcać terminy i żargon, aż najlepsze intencje będą służyć wyłącznie partykularnym interesom . To się zdarza za każdym razem .
W altruistycznym języku moralności baptystów mieści się twierdzenie, że przemytnicy handlują pieniędzmi i władzą. Niezmiennie czerpią korzyści dla siebie poprzez korzystne regulacje, kosztem wszystkich innych.
Kiedy wszystko, co masz, to młot ESG
Wdrożenie ESG z politycznego punktu widzenia przedstawia podejście młota do skomplikowanej sieci. Rynki nagradzają innowację, zwinność i niuanse; Polityka rządu musi z definicji być sztywna i jednolita. Konsystencja prawa jest godna podziwu, jeśli chodzi o wymierzanie sprawiedliwości i porządku publicznego. Jednak przepisy i regulacje nie mogą narzucać czegoś tak dynamicznego jak najbardziej wydajne ogniwo słoneczne, urządzenia używane przez ludzi czy szczególne środki łagodzące, które uchronią wioskę przed powodzią. Rozwiązania te, w miarę ich pojawiania się, mają charakter lokalny, podlegają zmianom i są trudne do przewidzenia. Wybór między nimi przez rząd tylko spowalnia poprawę.
Szerokie przepisy rządowe dotyczące konkretnych praktyk biznesowych stwarzają ryzyko systemowe, ponieważ wszyscy gracze na rynku są zmuszeni do angażowania się w podobne działania. Brak prawa do rezygnacji oznacza brak innowacji, stagnację na rynku. Kiedy (nieuchronnie) następują niezamierzone konsekwencje, wszyscy na rynku cierpią razem. Ten rodzaj ryzyka systemowego powstał w wyniku szeroko zakrojonych regulacji i w odpowiedzi na nie, które doprowadziły do kryzysu finansowego w 2008 roku .
Przepisy rządowe kodyfikują jeden, istniejący sposób działania. To sprawia, że prawo jest kiepskim narzędziem do eksperymentów, sprzeciwu i innowacji. Wdrażanie ESG poprzez stanowienie przepisów politycznych tworzy świat o większej korupcji i powszechnym ryzyku systemowym.
Atak ESG na suwerenność
Środki polityczne wymagane do wdrożenia globalnego programu ESG są sprzeczne z suwerennością narodową, samorządnością i samostanowieniem. Organizacje globalne chcą kierować polityką każdego kraju w dążeniu do celów globalnych lub uniwersalnych. Urzędnicy ONZ, Banku Światowego, WEF, Unii Europejskiej i wielu innych organizacji międzynarodowych nie ponoszą odpowiedzialności przed obywatelami ani wyborcami żadnego kraju. Nie podlegają też życzeniom konsumentów i innowatorów, którzy mogliby zrezygnować na rynku. Jakim prawem w dużej mierze niewybierana, globalna elita zwolennicy ESG mogą narzucać swoje priorytety i wartości (z korzyścią dla siebie) wszystkim innym na świecie?
Pomimo powierzchownych wezwań ruchu do przejrzystości, cele ESG były w większości realizowane bez wiedzy i zgody osób, których dotyczą. Miliony ludzi, których 401K zarządza Blackrock, nie zdecydowały się na wykorzystanie ich kapitału do wspierania inicjatyw ESG. Zwolennicy ESG unikają reakcji rynku, która może być spowodowana niepopularnymi podatkami na benzynę lub emisje. Zamiast tego angażują się w regulacje regulacyjne i wprowadzanie w błąd poprzez ogromne dotacje dla preferowanych przez siebie branż i firm.
Miliardy dolarów dotacji dla producentów pojazdów elektrycznych, producentów akumulatorów i przedsiębiorstw zajmujących się energią odnawialną zostały przekazane przez wybranych urzędników w USA, ale rzeczywiste koszty są w dużej mierze niejasne. Ile miliardowa dotacja dla producenta pojazdów elektrycznych kosztuje zwykłego podatnika? A jeśli nie możemy odpowiedzieć na to pytanie w zamian za setki dotacji i datków, w jaki sposób obywatele mogą zaangażować się w solidne i świadome samorządność?
Kiedy w 2023 r. niemiecki Sąd Najwyższy orzekł , że politycy nie mogą po prostu przesunąć środków przeznaczonych na walkę z Covid-19 na cele klimatyczne, chęć wydawania środków przez rząd koalicyjny niemal natychmiast się załamała. Po rozliczeniu przed wyborcami za alokację wydatków na ESG w budżecie ogólnym politycy musieli znacznie bardziej uczciwie mówić o kosztach pożyczek na projekty zeroenergetyczne netto i zielone źródła energii.
Wdrożenie polityczne już podnosi wysokie koszty ESG
Problemy polityczne związane z ESG w dalszym ciągu nasilają się. Duże i rosnące partykularne interesy nie mogą uczciwie oceniać „zrównoważonego rozwoju”, jednocześnie realizując wypłaty generowane przez ESG.
Ci przemytnicy nieuchronnie przejmują wzniosłe ideały żarliwych aktywistów dla osobistych korzyści, kosztem wszystkich innych i kosztem samych ideałów.
I wreszcie, narzędzia regulacyjne i wykonawcze wymagane do realizacji globalnych celów ESG podważają suwerenność narodową i zakłócają odpowiedzialność każdego narodu przed swoimi obywatelami. Skutki gospodarcze wdrożenia ESG byłyby duże, ale potencjalne szkody polityczne mogłyby być jeszcze bardziej kosztowne.
Komentarze
Prześlij komentarz