Przejdź do głównej zawartości

Niepowodzenie pierwszych świąt Bożego Narodzenia pielgrzymów

 Niepowodzenie pierwszych świąt Bożego Narodzenia pielgrzymów

Pierwsze Boże Narodzenie Pielgrzymów w nowym świecie było niezwykłe, ale nie z powodów, o których można by pomyśleć.

25 grudnia 1621 roku William Bradford, gubernator kolonii Plymouth, zakazał obchodzenia Bożego Narodzenia. Ale nie był Scrooge'em ani Grinchem; Kierował się po prostu swoimi przekonaniami religijnymi. Uważał, że niedziela jest jedynym dniem świętowania i wolnym od pracy. Chociaż pierwsze Święto Dziękczynienia Pielgrzymów przypominało nasze święto, ich pierwsze Boże Narodzenie w niczym nie przypominało tego, jak obecnie obchodzimy to świeckie i religijne święto.

W ów pierwszy dzień Bożego Narodzenia w Plymouth część kolonistów sprzeciwiła się pracy, twierdząc, że sumienie nakazuje im świętowanie dnia zwanego Bożym Narodzeniem. Myśląc, że apel do sumienia jest próbą wykorzystania tego dnia na oddanie i osobistą refleksję, osoby odmawiające służby wojskowej ze względu na przekonania zostały zwolnione z udziału w szczegółach pracy. Kiedy jednak gubernator Bradford zobaczył, że wykorzystują ten dzień na zabawę i gry, skonfiskował ich „zabawki” i wyjaśnił, że niektórym kolonistom nie wolno pracować, podczas gdy inni zajmują się błahymi zajęciami.

Obchody Bożego Narodzenia w Nowym Świecie rozpoczęły się niepomyślnie. Ulegając tym wczesnym amerykańskim przywództwu około 20 lat później, angielski parlament również zakazał obchodzenia Bożego Narodzenia .

To przekonanie, że Bożego Narodzenia nie należy obchodzić, było syntezą dwóch nurtów. Po pierwsze, purytanie nie mogli znaleźć żadnego uzasadnienia w Piśmie Świętym dla obchodzenia Dni Świętych. Nie znaleźli w Nowym Testamencie niczego, co pozwalałoby na przestrzeganie religii innego dnia niż niedziela.

Tradycja katolicka, afirmowana przez Kościół anglikański, dopuszczała obchodzenie ponad 90 świąt lub świąt upamiętniających dowolną liczbę dni świętych lub innych historycznych wydarzeń religijnych. Połącz to ze ścisłym przestrzeganiem niedzieli, a w roku roboczym ponad jedną trzecią kalendarza poświęcono czemuś innemu niż praca. Zatem drugim trendem eliminującym obchody Bożego Narodzenia było zapotrzebowanie na pracę fizyczną do utrzymania kolonii.

Zatem przekonania religijne i konieczność ekonomiczna połączyły się, aby ograniczyć czas wolny od pracy do tylko jednego dnia w tygodniu. Trzymając się ściśle napomnień Starego Testamentu, Pielgrzymi wierzyli w sześciodniowy tydzień pracy. Jedynie niedziela była zarezerwowana jako dzień nabożeństwa i odpoczynku od pracy.

Kiedy kolonia została utworzona po raz pierwszy, wszystko odbyło się w formie wspólnotowej, bez szczególnych praw własności prywatnej. Praca była koniecznością, więc każdy musiał uprawiać ziemię należącą do społeczności i uczestniczyć w przetrwaniu kolonii. Podekscytowanie pobytem w nowej krainie i swoboda praktykowania wiary religijnej podtrzymały entuzjazm do uczestnictwa w tej strukturze wspólnotowej. Wkrótce jednak produkcja ustała, gdy koloniści zdali sobie sprawę, że nie ma motywacji do cięższej pracy, aby produkować więcej, ponieważ inicjatywa nie przynosi korzyści.

Posiadanie wszystkiego wspólnego miało drastyczne skutki. Zaczęło brakować żywności i konieczne było racjonowanie. Pomimo przeciwnych kazań, w kolonii panowało poczucie agrarnego lenistwa, ponieważ nie było różnicy w podziale plonów pomiędzy ciężko pracujących i próżniaków. Gdy sytuacja zaczęła się pogarszać, potrzeba było więcej pracy, ale plony pozostały fatalne.

Bożego Narodzenia nie usunięto zatem z listy ze względów ściśle religijnych, lecz odzwierciedlano narzuconą etykę pracy, która z konieczności ograniczała czas wolny i wymagała od kolonistów pracy. Świętowanie było luksusem niezgodnym z rolnictwem na własne potrzeby dla społeczności, która naprawdę żyła z dnia na dzień.

Chociaż purytanie oparli swoją decyzję o ograniczeniu świąt na interpretacji biblijnej, tak nie docenili w pełni jednej z podstawowych doktryn swojej wiary: całkowitego zepsucia — zepsucia natury ludzkiej przez grzech pierworodny i jego praktycznego zastosowania w ekonomii ich wspólnota. Gdyby w pełni rozumieli konsekwencje tej doktryny, nigdy nie stworzyliby gospodarki opartej na strukturze komunalnej, która ograniczałaby własność prywatną. Wierząc, że natura ludzka jest wadliwa i samolubna, przywódcy kolonii powinni byli wiedzieć, że każdy system oparty na dobrowolnej dobroci jest skazany na porażkę.

William Bradford przekonał się o tym na własnej skórze, gdy produkcja roślinna spadła, a kolonia była bliska śmierci głodowej. Dopiero wtedy zmieniono ekonomię polityczną, dopuszczając własność prywatną. Ta krytyczna zmiana stworzyła system, w którym wykorzystano egoizm grzechu pierworodnego, aby ludzie mogli doświadczyć bezpośredniej korelacji pomiędzy ciężką pracą a obfitością. Zamiast mieć wspólny magazyn, ludziom pozwolono produkować, co mogli, konsumować, czego potrzebowali, a następnie wymieniać się i handlować z innymi. Tak naprawdę początkowe etapy rozwoju kolonii Plymouth są same w sobie lekcją mikroekonomii.

Po przyjęciu tego nowego systemu kolonia zaczęła prosperować i prosperować, podczas gdy rząd kolonii przestał skupiać się na zmuszaniu ludzi do pracy, mierzeniu owoców wspólnej pracy i ograniczaniu działalności. Raczej rząd kolonialny stał się zarządcą praw jednostki, zachęcając przemysł i promując system wolnego handlu. Nie żeby zrobili to wszystko doskonale, ale niezależnie od tego, czy o tym wiedzieli, czy nie, przeszli od gospodarki nakazowej do systemu wolnorynkowego. Niezależnie od etykiety, praktyczny efekt był taki, że system własności prywatnej działał i pozwalał kolonii na przetrwanie.

Uznanie i świętowanie Bożego Narodzenia zajęłoby nieco więcej czasu, zanim zostałyby uznane. Purytańska, jeśli nie ewangelicka, rozwinie się teologia, która przyjmie różne uroczystości wymienione w Starym Testamencie jako podstawę obchodzenia świąt innych niż niedziela. W odróżnieniu od Święta Dziękczynienia nie możemy znaleźć inspiracji dla pierwszych Świąt Pielgrzymów, ale możemy skorzystać z ich przykładu i docenić, że obchodzenie świąt, podobnie jak Boże Narodzenie, jest luksusem inspirowanym wolnością i wyprodukowanym dzięki uprzejmości wolnorynkowego kapitalizmu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym