Przejdź do głównej zawartości

Jeszcze więcej sposobów na przygotowanie książek o analizie korzyści i kosztów

 Jeszcze więcej sposobów na przygotowanie książek o analizie korzyści i kosztów

Jak donosi Bruce Gilley w „Law and Liberty” , Biały Dom Bidena właśnie sfinalizował nową i niebezpieczną rewizję zasad stosowanych do rządowych analiz korzyści i kosztów (BCA) inicjatyw wydatkowych (które były wymagane od czasów administracji Nixona ). 

Nowe zasady nakazywałyby BCA uwzględniać „odpowiednie grupy osób, które zyskują i tracą na decyzjach politycznych”, a grupy te mogłyby wykraczać daleko poza grupy dochodowe i uwzględniać rasy, pochodzenie etniczne, płeć, orientację seksualną, skład rodziny, oraz „społeczności o niedostatecznym wsparciu” (zawiera stwierdzenie, że takie grupy nie są wyczerpujące). Co więcej, nadaje grupom składającym skargi (w szczególności osobom niebędącym rasy białej, niechrześcijanom, „osobom LGBTQI+” i „osobom należącym do wielu takich społeczności”) głośniejszy głos. W wytycznych podano również, że zmiana „może skłonić agencję do wyboru alternatywy regulacyjnej zapewniającej niższe pieniężne świadczenia netto w porównaniu z inną, zapewniającą wyższe pieniężne korzyści netto”.

Jak Gilley podsumował rewizję, groziłoby to „podważeniem integralności BCA jako narzędzia racjonalnej debaty politycznej”, co „skłoniłoby BCA na korzyść jakiejkolwiek grupy, którą administracja zyskuje obecnie przychylność”. Jej zwolennicy „zakładają, że podstawą dla grup składających skargi jest masowy ucisk, co zawsze będzie usprawiedliwiać dla nich większe ciężary”.

Taka rewizja mogłaby stworzyć nowy, masowy sposób „gotowania książek”, pozwalający rządowi uzyskać taki wynik BCA, jakiego chce, niezależnie od rzeczywistości finansowej. Biorąc pod uwagę, że istnieją przytłaczające dowody na to, że gdy rząd ocenia swoje własne działania, zawsze chce „więcej” – więcej pieniędzy, więcej władzy, większej swobody w odpowiadaniu obywatelom – jest to sposób na zapewnienie jemu i jego preferowanym okręgom wyborczym więcej dyktatorską kontrolę nad Amerykanami.

Chociaż usprawniłoby to stosowanie w naszym kraju starego powiedzenia „liczby nie kłamią, ale kłamcy wymyślają”, niewielu wydaje się być świadomych, jak daleko na tej ścieżce zaszliśmy już od koncepcji BCA jako techniki organizowania i wyjaśniania nasze osądy, z których korzystał nawet Ben Franklin, do wykorzystywania go jako systematycznego sposobu na fałszywe przedstawianie rzeczywistości w pożądanym kierunku politycznym. 

Problem pojawia się, ponieważ dyscyplinując nasze myślenie i identyfikując logiczne zasady, które należy zastosować, aby podejmować lepsze decyzje, BCA uczy także tych, którzy są zdecydowani wprowadzać innych w błąd, jak robić to lepiej, ponieważ wiedza, jak to zrobić „właściwie”, dostarcza również szablonu tego, jak mylić się w pożądanym kierunku. Osoby próbujące „sprzedać” propozycje polityczne będą zawyżać korzyści i zaniżać koszty.

Rozważmy tylko kilka z wielu częstych oszustw BCA, na których opierałyby się poprawki Bidena.

Rzekome świadczenia mogą zostać zawyżone poprzez podwójne naliczenie. Załóżmy, że istnieje projekt elektryfikacji, który zwiększy produktywność ziemi na pewnym obszarze. Powinieneś policzyć zwiększoną wartość wyprodukowaną na tym obszarze, ponieważ zwiększy to wartość gruntów. Ale nie należy tego traktować jako dodatkowej korzyści, ponieważ ceny gruntów odzwierciedlają po prostu wyższą produktywność. Liczenie byłoby błędem podwójnego liczenia. Jednak ten umotywowany błąd jest powszechny w przypadku wielu projektów inwestycyjnych, takich jak modernizacja autostrad i lepsze szkoły, a także ulepszone udogodnienia, takie jak lepsze parki, lepsza ochrona przeciwpowodziowa, lepsza ochrona przeciwpożarowa, lepsze widoki i tak dalej.

Często BCA również liczą się podwójnie, traktując zarówno wygenerowany dochód, jak i utworzone miejsca pracy, tak jakby były to różne korzyści. Jeśli uwzględni się koszt gromadzenia funduszy na projekt oraz wydatki (co zdarza się zbyt rzadko), to dochody i miejsca pracy w rzeczywistości zostaną przeniesione, a nie utworzone. Co więcej, dla pracowników dodatkowy dochód jest korzyścią. Praca dodana (miejsca pracy) to raczej koszt, jaki pracownicy muszą ponieść, aby otrzymać dochód. Oznacza to więc nie tylko dwukrotne policzenie korzyści, ale także policzenie kosztu jako korzyści w procesie.

Te formy podwójnego liczenia są jeszcze bardziej zawyżone poprzez połączenie ich z być może najczęstszą formą oszustwa BCA – efektami mnożnikowymi. Ponieważ każdy dolar wydatków rządowych staje się czyimś dochodem, ten dochód (i miejsca pracy) tworzy więcej zakupów, co tworzy więcej dochodów (i miejsc pracy) i tak dalej. Zwolennicy programu nalegają, aby uwzględnić wszystkie te dodatkowe efekty po stronie korzyści. 

Ponieważ jednak rząd nie ma własnych zasobów, każdy dolar wyciągnięty od Amerykanów w celu sfinansowania programu (w tym odroczone podatki powstałe w wyniku deficytów) zmniejsza czyjś dochód do dyspozycji, co zmniejsza jego zakupy, co jeszcze bardziej zmniejsza dochody (i miejsca pracy) i tak dalej . Jeśli więc chcesz policzyć zwielokrotnione efekty po stronie korzyści, musisz, aby zachować spójność, policzyć także zwielokrotnione skutki po stronie kosztów. BCA robią to jednak niekonsekwentnie, zwykle porównując zwielokrotnione korzyści z kosztami, które nie ulegają pomnożeniu w podobny sposób.

Jak niedawno napisał James C. Capretta RealClearPolicy , takie błędy w podwójnym liczeniu nie zniknęły z biegiem czasu, ale obecnie wydają się obejmować jeszcze więcej zer po znaku dolara:

Manewr Medicare popierany przez administrację Bidena… podwoiłby biliony dolarów, wykorzystując to samo źródło dochodów zarówno do pokrycia projektu ustawy o wydatkach na opiekę społeczną, która jest obecnie przygotowywana w Kongresie, jak i do zapobieżenia nadchodzącej niewypłacalności Medicare Hospital Insurance (HIS) ) fundusz powierniczy.

Konkluzja jest taka, że ​​„w sumie administracja chce podwoić 3,4 biliona dolarów”.

Podwójne liczenie to tylko jedna klasa z wielu oszustw już głęboko osadzonych w analizach BCA.  

Istnieją inne, obejmujące ignorowanie odpowiednich kosztów (poprzez traktowanie zasobów już posiadanych przez rząd jako bezkosztowych, mimo że mają cenne alternatywne zastosowania). Koszty i terminy zakończenia są znacząco zaniżone, wyolbrzymiają korzyści, odsuwając je na później, podczas gdy wielkość korzyści jest często przeszacowywana (powiedzmy przeszacowanie prędkości i przewidywanej liczby pasażerów w ramach projektu kalifornijskiej kolei dużych prędkości). Zobacz także: poprawianie prognoz wzrostu liczby ludności i dochodów, aby podnieść wartość np. ochrony przeciwpowodziowej na danym obszarze.

BCA od dawna stosują założenia inżynierii wstecznej, aby zapewnić sobie wyniki, jakich oczekują rządy. Oznacza to, że wszelkie potencjalne korzyści, jakie niesie ta technika w zwiększaniu produktywności rządu poprzez ograniczanie błędów, błędów i marnotrawstwa, zostały już w ogromnym stopniu zagrożone. To jest miejsce, w którym teraz jesteśmy. Nowe poprawki Bidena dodadzą rządowi o tyle więcej stopni swobody w uzasadnianiu wszystkiego, co chce zrobić (przynajmniej w sposób dla własnej satysfakcji), że trudno wyobrazić sobie, w jaki sposób cokolwiek mającego wartość dowodową w kontekście zamierzonego celu przeprowadzenia BCA . Ci, którzy chcą zachować posadę analityka rządowego, będą mogli znaleźć jeszcze więcej sposobów na wyciągnięcie wniosku, że każdy pomysł wymyślony przez tych, którzy płacą im pensje, jest dobry, niezależnie od tego, jak fałszywy byłby ten wniosek. Trudno sobie wyobrazić większy dysonans poznawczy w stosunku do tego, co faktycznie wymagałoby poprawy ogólnego dobrobytu Amerykanów, jak zapisano w preambule do Konstytucji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym