Wspominamy Prezydenta Hardinga
Wspominamy Prezydenta Hardinga

Sto lat temu niespodziewanie zmarł prezydent Warren Harding.
Zasiadając w Białym Domu przez nieco ponad dwa i pół roku, był popularnym prezydentem, ponieważ został wybrany z największą przewagą zwycięstwa spośród wszystkich kandydatów na prezydenta przed i od tego czasu.
Po jego śmierci kilka skandali, zarówno publicznych, jak i prywatnych, zszargano jego reputację i przyćmiło kilka znaczących osiągnięć.
Chociaż był zaangażowany w politykę stanu Ohio, najwyższym stanowiskiem stanowym, jakie kiedykolwiek piastował, był wicegubernator; został pokonany w swojej samotnej próbie zostania gubernatorem. Później z sukcesem kandydował do Senatu USA.
Na konwencji Republikanów w 1920 r. kilka regionalnych frakcji utknęło w martwym punkcie w głosowaniu i nie pojawił się żaden konsensus. Kiedy przywódcy partii spotkali się w przysłowiowym zadymionym pokoju, Harding wyłonił się jako kompromisowy kandydat na prezydenta.
Jednym ze zbiegów okoliczności w historii Demokraci wybrali gubernatora Ohio Jamesa M. Coxa jako swojego kandydata przeciwko senatorowi Hardingowi z Ohio. Był to jeden z nielicznych przypadków, gdy dwóch kandydatów w wyborach powszechnych z tego samego stanu sprzeciwiało się sobie w walce o urząd prezydenta.
W przeciwieństwie do swojego przeciwnika Harding nie zaangażował się w gorączkową kampanię ogólnokrajową. W dużej mierze wykorzystał niepowodzenia administracji Woodrowa Wilsona i niezgodę w szeregach Partii Demokratycznej.
Wygrałby prezydenturę, zdobywając ponad 400 głosów elektorskich.
Gospodarka, którą odziedziczył Harding, była w ruinie. Kraj dopiero się zasiedlał po zniszczeniach I wojny światowej, stawki podatku dochodowego przekraczały 70 procent, regulacje rządowe dotyczące przemysłu były znaczące, a bezrobocie rosło.
Aby stawić czoła wyzwaniom spowolnienia gospodarki narodowej, Harding mianował Andrew Mellona na stanowisko sekretarza skarbu. Mellon był bankierem i technokratą, który rozumiał finanse i ekonomię lepiej niż ktokolwiek inny. Za zgodą Hardinga zaproponował politykę gospodarczą, która stworzyła „ryczące lata dwudzieste”.
Biorąc pod uwagę tak wysokie stawki konfiskatywnego podatku dochodowego, kapitał nie był właściwie wykorzystywany, ponieważ osoby o wysokich zarobkach nie widziały zachęty do ciężkiej pracy i płacenia podatków przekraczających 70 procent swoich zarobków. Bogaci trzymali swoje pieniądze w bezpiecznych inwestycjach, takich jak niskodochodowe obligacje rządowe, które chroniły dochody odsetkowe przed opodatkowaniem.
Pięćdziesiąt lat przed krzywą Laffera Harding opowiadał się za ustawodawstwem, które ostatecznie obniżyło najwyższą stawkę podatku do 25 procent i całkowicie zwolniło z podatków wiele osób o niższych dochodach. Po stronie kosztowej księgi znacznie ograniczył wydatki rządowe i utworzył odrębny urząd budżetowy, który miał stosować zasady biznesowe w administracji rządowej. Efektem był rekordowy wzrost i niskie bezrobocie.
Administracja Hardinga nie opowiadała się za angażującą polityką zagraniczną i ograniczała jakiekolwiek zaangażowanie USA w sprawy światowe. Jednym z krytycznych wyjątków była organizacja konferencji rozbrojeniowej, której celem było zmuszenie głównych mocarstw światowych do ograniczenia budowy dużych okrętów wojennych. Jednak podobnie jak większość traktatów rozbrojeniowych i innych traktatów międzynarodowych, jeśli nie podejmie się wysiłków w celu monitorowania przestrzegania mechanizmu egzekwowania, traktat jest jedynie serdecznym porozumieniem, którego z biegiem czasu obserwuje się naruszenie.
Biorąc pod uwagę ogromną popularność Hardinga, został zaproszony do odwiedzenia Dalekiego Południa i wzięcia udziału w obchodach 50. rocznicy powstania miasta Birmingham. Wizyty prezydenckie przy takich okazjach mają zwykle charakter bezkontrowersyjny i całkowicie uroczysty. Nikt nie miałby pretensji do prezydenta Hardinga za standardowe uwagi gratulacyjne, on jednak miał inne zdanie.
Do zgromadzonego tłumu, który liczył łącznie ponad 100 000 osób, Harding bezpośrednio odniósł się do kwestii stosunków rasowych. Nie powinno to być zbyt wielkim zaskoczeniem, ponieważ Harding zdecydowanie popierał ustawodawstwo przeciwdziałające linczowi, które nakładało grzywnę w wysokości 10 000 dolarów w każdym hrabstwie, w którym doszło do linczu, i przyznawało sądom federalnym jurysdykcję do ścigania lokalnych urzędników za bezczynność i oskarżania sprawców o morderstwo .
Kiedy Harding wszedł na mównicę w Capitol Park, zauważył wyraźnie podzieloną publiczność. I choć wykorzystał tę okazję, aby pogratulować Birmingham rozwoju przemysłowego i wkładu w rozwój gospodarczy, skierował i spersonalizował swoje uwagi, opowiadając się za równością rasową.
Słowami, które wciąż rozbrzmiewają dzisiaj, Harding powiedział: „Wierzę w absolutną równość na ścieżkach wiedzy i kultury, równość szans dla tych, którzy dążą, równy podziw dla tych, którzy osiągają. Chcę, aby nadeszła chwila, kiedy czarni mężczyźni będą uważać się za pełnoprawnych uczestników korzyści i obowiązków wynikających z obywatelstwa amerykańskiego”.
W przeciwnym razie powiedział: „Czy ci się to podoba, czy nie, nasza demokracja jest kłamstwem, jeśli nie opowiadasz się za tą równością”.
Kiedy te uwagi zostały wypowiedziane, po wydzielonej czarnej stronie parku rozległy się głośne oklaski, a po białej stronie zapadła kamienna cisza. To był pierwszy raz, kiedy jakikolwiek narodowy republikanin tak bezpośrednio rzucił wyzwanie panującej ortodoksji segregacji na Południu. Podczas gdy przywódcy Południa odrzucili te uwagi, inni postrzegali to jako początek krajowej zmiany w podejściu do polityki rasowej.
Mówiąc prawdę władzy, odwaga Hardinga zostałaby zaatakowana przez wrogów sprawiedliwości i podstawowej uczciwości. Chociaż jego administracja próbowała posunąć się do przodu w realizacji niektórych swoich inicjatyw, nie był w stanie zgromadzić głosów w Senacie, aby uchwalić przepisy dotyczące praw obywatelskich.
Nawet prezydent Franklin Roosevelt, który miał znaczną większość w obu izbach, odmówił później poparcia inicjatyw Hardinga przeciwko linczowi za czasów jego własnej administracji z obawy przed utratą głosów Południa.
Niecałe trzy lata po objęciu kadencji Harding zmarł nagle na skutek, co większość historyków przypisuje zawałowi serca spowodowanemu długotrwałymi problemami kardiologicznymi.
Jego przedwczesna śmierć wywołała wielki żal, zwłaszcza wśród tych, którzy słyszeli jego przemówienie i byli świadkami jego szczerości, jednak odwaga Hardinga w podjęciu kwestii rasowej w Birmingham została dziś w dużej mierze zapomniana.
Kiedy po jego śmierci wyszło na jaw kilka skandalów, popularność Hardinga zmalała. Chociaż nigdy nie był osobiście zamieszany ani oskarżony o czerpanie korzyści ze swojego stanowiska, wielu przyjaciół, których Harding umieścił na wysokich stanowiskach, było takimi osobami.
Chociaż kilku członków gabinetu poniosło konsekwencje swojej chciwości, reputacja Hardinga nie podniosła się po zepsuciu jego próżnych przyjaciół.
Pomimo skandalów dziedzictwo Hardinga w zakresie sukcesów wyborczych, osiągnięć gospodarczych i bogactwa narodowego pozostaje niezrównane.
Komentarze
Prześlij komentarz