I czy RODO sprawiło, że jakiekolwiek dane są bezpieczniejsze? Ekonomika prywatności danych
Ekonomika prywatności danych

Od kosztów przestrzegania przepisów po zaufanie konsumentów, ekonomia prywatności danych ujawnia skomplikowaną zależność między ochroną wrażliwych danych a utrzymaniem dobrze prosperującej gospodarki cyfrowej. Ponieważ Europa wkracza w piąty rok obowiązywania przepisów dotyczących prywatności danych, decydenci powinni zwrócić uwagę na negatywne skutki gospodarcze, jakie ustawa ta wywarła.
Ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO) Unii Europejskiej to złożony system, który wymaga, aby strony internetowe uzyskiwały zgodę na śledzenie danych, oferowały użytkownikom szereg „praw” dotyczących sposobu wykorzystywania ich danych oraz określały określone wymagania dotyczące przechowywania i bezpieczeństwa. Chociaż prawo to miało na celu zwiększenie prywatności użytkowników, spowodowało szereg nowych problemów, ale mogło nie osiągnąć swojego celu.
Częste wymagania RODO dotyczące zgody na pliki cookie przytłaczają użytkowników sieci i powodują zmęczenie, niekorzystnie wpływając na wrażenia użytkownika. „Prawo” do rezygnacji z reklam ukierunkowanych, kluczowy czynnik napędzający branżę, stanowi wyzwanie dla firm polegających na spersonalizowanych strategiach marketingowych. Szkodzi to również zdolności małych firm do znajdowania nowych klientów za pomocą tych skutecznych usług reklamowych. Wysokie koszty przestrzegania przepisów, nawet w przypadku danych niewrażliwych, takich jak nazwiska i adresy e-mail, nieproporcjonalnie obciążają małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP), potencjalnie zniechęcając ich do udziału w rynku cyfrowym i konsolidując udziały większych firm w rynku.
Ponad 10 stanów USA przyjęło już przepisy dotyczące prywatności danych wzorowane na RODO z pewnymi niewielkimi różnicami. Na przykład prawo stanu Utah dotyczące weryfikacji wieku dotyczy wyłącznie nieletnich, ale w praktyce wymaga negatywnego dowodu od wszystkich użytkowników, aby wykazać, że nie są nieletni, co skutecznie odpowiada wymogowi powszechnej weryfikacji wieku określonemu w RODO. Niektóre stany, takie jak Kolorado, usunęły prywatne prawa do działania, w ramach których użytkownicy mogą indywidualnie pozywać firmy za naruszenia, ale utrzymują wiele problematycznych zasad rezygnacji, zgodności i plików cookie. Prawo stanu Kalifornia jest pod wieloma względami podobne do RODO. Zgodność z tymi złożonymi wymaganiami w zakresie obsługi, przechowywania i zarządzania danymi może odwrócić zasoby od podstawowej działalności firmy, utrudnić innowacje i ograniczyć nowe wejścia na rynek.
Świadczą o tym dane gospodarcze z regionu UE. Natychmiast po wejściu w życie RODO 30 procent amerykańskich serwisów informacyjnych zablokowało dostęp do UE, z czego większość stanowili mniejsi operatorzy, którzy nie byli w stanie się do tego zastosować. Badanie opublikowane w 2021 roku wykazało 36-procentowy spadek inwestycji w start-upy i 20-procentowy spadek liczby zawieranych transakcji. W innym badaniu oszacowano 33-procentowy spadek liczby aplikacji dostępnych w sklepie Google Play, czyli około 1,33 miliona z 4,1 miliona aplikacji. Ale to nie była jedyna „generacja utraconych aplikacji”, ponieważ badanie odnotowuje trwającą 50-procentową redukcję nowych wpisów aplikacji do sklepu.
Niektóre badania sugerują , że większe firmy zastanawiają się, jak dostosować się do RODO, dalej konsolidując rynek i osłabiając zdolność MŚP do konkurowania. Jednak nawet gdy niektóre witryny dowiadują się, jak poruszać się po RODO, szereg wymagań dotyczących zgody wymiernie pogorszył wrażenia konsumentów. Raport _z 5000 stron internetowych w UE udokumentowało ogólny spadek ruchu o 15 procent. Kliknięcia w e-maile i banery reklamowe również spadły odpowiednio o 29 procent i 28 procent. Ogólnie rzecz biorąc, RODO znacznie osłabiło zdolność MŚP do działania w przestrzeni dostawców treści i skonsolidowało ruch do mniej przyjemnych doświadczeń internetowych, w których konsumenci są konsekwentnie mniej skłonni do interakcji. Zmniejszyło to również skuteczność reklamy, co skutkuje mniejszą interakcją użytkownika.
I czy RODO sprawiło, że jakiekolwiek dane są bezpieczniejsze? Prawdopodobnie nie. Niektóre dane sugerują, że ogólnie w Internecie jest mniej plików cookie, ale zauważa się, że firmy znalazły inne sposoby identyfikacji użytkowników, które mogą nie być tak bezpieczne. Roczny raport dotyczący naruszeń danych pokazuje , że w 2021 r. w UE nastąpił 68-procentowy wzrost liczby naruszeń danych. Chociaż RODO mogło nieco ograniczyć praktykę korzystania z plików cookie, nie jest jasne, czy RODO osiągnął nawet swój główny cel, jakim jest zwiększenie prywatności użytkowników.
Postęp technologiczny oferuje obiecujące rozwiązania w zakresie weryfikacji wieku i zwiększonej prywatności danych bez nadmiernego obciążania firm. Technologie takie jak blockchain, informacje biometryczne, sztuczna inteligencja i bezpieczne systemy identyfikacji mogą stanowić bardziej efektywne ekonomicznie i technologicznie rozwiązania problemu prywatności w Internecie niż sztywne mandaty, takie jak RODO.
Restrykcyjne przepisy dotyczące prywatności danych mogą utrudniać innowacje, ograniczając dostęp do danych i utrudniając ich płynny przepływ między organizacjami i sektorami. Startupy i wschodzące firmy w dużym stopniu polegają na dostępie do danych w celu opracowywania nowych produktów i usług. Zbyt uciążliwe przepisy dotyczące prywatności mogą nieproporcjonalnie wpływać na ich zdolność do konkurowania z uznanymi graczami rynkowymi. W przypadku tych witryn, które przetrwały, wrażenia użytkowników znacznie się pogorszyły, a ruch ogólnie spadł.
Znalezienie równowagi, która chroni prywatność osób fizycznych przy jednoczesnym wspieraniu środowiska sprzyjającego innowacjom, ma kluczowe znaczenie dla pielęgnowania tętniącego życiem, konkurencyjnego rynku. Politycy w USA wdrażający przepisy dotyczące prywatności danych powinni wziąć pod uwagę negatywny wpływ ekonomiczny, jaki mogą wywołać nadmiernie uciążliwe ramy prawne, takie jak RODO. Pozwolenie rynkowi i technologii na stworzenie bardziej wydajnego rozwiązania może uniknąć tych konsekwencji. Inne opcje polityki, takie jak zwiększenie edukacji użytkowników i przejrzystość sposobu wykorzystywania danych, mogą na krótką metę zwiększyć prywatność bardziej niż prawo użytkowania.
Komentarze
Prześlij komentarz