Opioidy, fentanyl i wojna z narkotykami
Opioidy, fentanyl i wojna z narkotykami
Potrzeba około dwóch miligramów fentanylu, aby wywołać przedawkowanie u człowieka. W ostatnich latach drastycznie wzrosła liczba zgonów z powodu fentanylu i opioidów (patrz wykres poniżej), co skłoniło niektórych polityków do nawoływania do wprowadzenia kary śmierci dla dilerów. Rodzi to pytanie: dlaczego wzrosła liczba zgonów związanych z opioidami? W nadchodzącym artykule argumentujemy, że prohibicja doprowadziła do tego wzrostu poprzez mechanizmy żelaznego prawa prohibicji i efektu Alchiana-Allena.
Wojna z narkotykami była próbą zajęcia się zagrożeniami związanymi z opioidami od czasu jej powstania w latach 70. Zarówno opioidy na receptę, jak i nielegalne są ściśle regulowane na mocy ustawy o substancjach kontrolowanych. Pomimo surowych ograniczeń i ścisłego egzekwowania nadal utrzymuje się używanie i sprzedaż nielegalnych opioidów, a liczba zgonów z powodu opioidów wzrosła w zastraszającym tempie.
Jednym z powodów niepowodzenia prohibicji narkotykowej jest to, że ma ona tendencję do zwiększania siły działania nielegalnych narkotyków. Efekt ten znany jest jako „żelazne prawo prohibicji”, ukute przez Richarda Cowana. Żelazne prawo prohibicji, znane również jako efekt potencji, działa poprzez kilka mechanizmów.
Dostawcy narkotyków mogą produkować silniejsze narkotyki, ponieważ łatwiej jest uniknąć wykrycia, przewożąc mniej nieporęczne, ale silniejsze narkotyki. Jak argumentuje ekonomista Mark Thornton w The Economics of Prohibition, kary za handel są oparte na wadze przesyłek, skutecznie dodając „podatek” od wagi. Dostawcy leków podniosą wartość przesyłki, aby pokryć podatek, zwiększając moc leków.
Efekt Alchiana-Allena, czyli trzecie prawo popytu, zakłada, że dodanie stałej opłaty do cen dwóch dóbr substytucyjnych zwiększy konsumpcję dobra wyższej jakości poprzez obniżenie jego ceny względnej. Prohibicja narkotykowa nakłada na dostawców narkotyków stały koszt unikania wykrycia, więc dostawcy mogą przestawić się na produkcję większej ilości narkotyków o dużej sile działania, co można uznać za towar wyższej jakości.
Biorąc pod uwagę, że nielegalne narkotyki są silniejsze, ograniczenia dotyczące legalnych recept na opioidy mogą zwiększyć popyt na nielegalne i silniejsze opioidy. W Stanach Zjednoczonych opioidy są legalnie dostępne tylko na receptę, a lekarze mają prawne ograniczenia dotyczące tego, ile mogą przepisać. Jeśli zapotrzebowanie danej osoby na leki przeciwbólowe przekracza to, co lekarze mogą zgodnie z prawem zapewnić, pacjenci mogą szukać czarnych rynków, na których powszechne są leki o dużej sile działania, aby zaspokoić ich zapotrzebowanie.
Żelazne prawo prohibicji sugeruje, że surowsze egzekwowanie i regulacja opioidów zwiększyłoby ich śmiertelność, a fakty to potwierdzają. Pomimo spadku liczby recept na opioidy o około 40 procent w latach 2011-2019, liczba zgonów spowodowanych przedawkowaniem opioidów wzrosła o prawie 45 procent w tym samym okresie. Spadek liczby recept jest w dużej mierze spowodowany zwiększonymi federalnymi i stanowymi regulacjami dotyczącymi opioidów na receptę, które rozpoczęły się w 2011 r. Dane sugerują, że zwiększone ograniczenia dotyczące opioidów zmniejszyły podaż legalnych opioidów, przenosząc konsumpcję na bardziej śmiercionośne opcje na czarnym rynku.
Oprócz nowych przepisów dotyczących recept na opioidy w 2010 roku, wzrósł stopień egzekwowania zakazu. Ilość skonfiskowanej syntetycznej heroiny opiatowej wzrosła o ponad 300 procent w latach 2008-2017, a Congressional Research Service sugeruje , że wzmocnione egzekwowanie prawa jest prawdopodobnie czynnikiem wzrostu. Roczne aresztowania heroiny wzrosły o ponad 100 procent w latach 2007-2017.
Pomimo intensywniejszego egzekwowania prawa, a może właśnie dzięki temu, liczba zgonów związanych z heroiną i syntetycznymi opioidami niepokojąco wzrosła od początku 2010 roku. Przedawkowania fentanylu, syntetycznego opiatu znacznie silniejszego niż heroina, rosły nawet szybciej niż przedawkowania heroiny i innych syntetycznych opiatów. Zgodnie z przewidywaniami Żelaznego Prawa Prohibicji, wzmożone egzekwowanie i regulacja opioidów sprawiły, że stały się one silniejsze i bardziej śmiercionośne.
Biorąc pod uwagę, że wojna z narkotykami (zwłaszcza opioidami) kosztuje tysiące istnień ludzkich, proponujemy kilka możliwych ścieżek reformy polityki. Obniżenie harmonogramu poziomu nielegalnych i wydawanych na receptę opioidów może prowadzić do mniejszej liczby zgonów. Niższy harmonogram zwiększyłby podaż legalnych opioidów, co oznaczałoby większy dostęp konsumentów do opioidów o mniejszej mocy (a zatem bezpieczniejszych). Ponadto zmniejszyłoby to prawdopodobieństwo, że osoby fizyczne będą musiały zwrócić się na czarny rynek w celu uzyskania opioidów, gdzie wiele opioidów jest połączonych z opioidami o większej sile działania, takimi jak fentanyl.
Kolejnym krokiem jest umożliwienie lekarzom przepisywania pacjentom ilości i mocy opioidów, które uznają za stosowne. Ponieważ opioidy mają uzasadnione zastosowania medyczne (głównie uśmierzające ból), ograniczanie możliwości przepisywania przez lekarzy prowadzi jedynie osoby z przewlekłym bólem do poszukiwania leków przeciwbólowych na czarnym rynku, gdzie po raz kolejny istnieją silniejsze opioidy i prawdopodobnie leki łączone.
Najbardziej drastycznym krokiem byłaby legalizacja na pełną skalę. Legalizacja praktycznie zniszczyłaby podziemny rynek opioidów. Ponadto ogólnie byłoby mniej silnych opioidów, ponieważ dostawcy nie byliby nakłaniani do sztucznego dostarczania silnych opioidów.
Wyniki zakazu i regulacji opioidów pokazują spójność prawa niezamierzonych konsekwencji. Pomimo deklarowanych szlachetnych intencji wojna z narkotykami doprowadziła do śmierci tysięcy osób i niewypowiedzianego cierpienia bliskich zmarłych. Chociaż brzmi to sprzecznie z intuicją, liberalizacja rynku opioidów uratowałaby niezliczone życia Amerykanów. Jeśli rozkwit ludzkości jest priorytetem dla Amerykanów i decydentów politycznych, tak jak powinien, rozumowanie ekonomiczne musi być traktowane poważnie.
Komentarze
Prześlij komentarz