Upadek ZSRR był jedną z najlepszych rzeczy, które przydarzyły się środowisku
Upadek ZSRR był jedną z najlepszych rzeczy, które przydarzyły się środowisku

Jeśli czytasz historię gospodarczą Związku Radzieckiego, przekonasz się, że ten mały „prywatny” sektor, na który pozwalano, znajdował się w rolnictwie. Małe prywatne działki, które stanowiły 3% zasiewów, produkowały od 39% do 66% produkcji ziemniaków, warzyw, mięsa, mleka i jaj . Pozostała część ziemi i produkcji była produkowana w gospodarstwach państwowych lub kołchozowych. Jest to wykorzystywane do argumentowania, że efektywność sektora prywatnego jest bezkonkurencyjna w porównaniu z sektorem publicznym. Jednak nawet gospodarstwa prywatne ZSRR bledły pod względem wydajności w porównaniu z innymi krajami .
Wraz z upadkiem ZSRR upadła również produkcja rolna. Import żywności z Zachodu jednak gwałtownie wzrósł. Jak ujął to pewien uczony , „zagraniczne produkty spożywcze, zarówno surowe, jak i przetworzone, zalały rosyjski rynek”. Miliony hektarów pól uprawnych zostały opuszczone i odzyskane przez lasy i rośliny – coś, co możemy uznać za bezpośrednią korzyść dla środowiska .
Jednak był jeden pośredni. Wzrost lasów i roślin zielnych pozwala na sekwestrację dwutlenku węgla. Sekwestracja węgla poprzez wzrost lasów to proces, w którym rosnące drzewa pochłaniają dwutlenek węgla z atmosfery, przekształcają go w biomasę w procesie fotosyntezy i magazynują w swoich tkankach, łagodząc skutki gazów cieplarnianych i przyczyniając się do łagodzenia zmiany klimatu. Skala porzucania ziemi w byłym ZSRR była tak ważna, że niektórzy uczeni twierdzą, że była wystarczająco duża, aby wpłynąć na kontynentalne i globalne budżety węglowe. Zasadniczo spowodował pochłaniacz dwutlenku węgla, który złagodził skutki niektórych wzrostów globalnej emisji gazów cieplarnianych.
Jak duży był to zlew? Jedno z badań wykazało, że absorpcja dwutlenku węgla w Rosji, Białorusi i Ukrainie w latach 1990-2017 odpowiadała 1 gigaton węgla . Inne badanie, które skupiło się tylko na Rosji i Kazachstanie , wykazało z grubsza podobne skutki i dało wyobrażenie o ich znaczeniu, wskazując, że wystarczyło „zrekompensować rocznie około 36 procent i 49 procent obecnych emisji paliw kopalnych w Rosji i Kazachstanie, odpowiednio."
Te proporcje sugerują, że upadek ZSRR był niewiarygodnie tanią „polityką” łagodzenia zmian klimatu. Rzeczywiście, łagodzenie samo w sobie było korzyścią dla wzrostu gospodarczego, a nie kosztem (tj. polityka łagodzenia wymaga obecnie dużych kosztów w porównaniu z korzyściami wynikającymi z mniejszego zanieczyszczenia). Statystyki dochodów w krajach sowieckich na ogół zawyżały warunki, co jest wspólne dla krajów komunistycznych, tak że spadek po upadku nie był tak wyraźny i że nastąpiło ożywienie. Od tego czasu poziom życia przekroczył ich wcześniejsze poziomy. W związku z tym upadek najprawdopodobniej przyspieszył rozwój gospodarczy i złagodził zmiany klimatu.
A oto dodatkowa dawka optymizmu dla Ciebie: To może się powtórzyć!
Cóż, nie ma Związku Radzieckiego, który mógłby się ponownie rozpaść. Istnieją jednak setki polityk wspierających rolnictwo, które zachęcają do nadmiernego użytkowania gruntów. Rzeczywiście, weźmy pod uwagę dane OECD dotyczące wsparcia producentów dla różnych rodzajów działalności rolniczej. Poziom wsparcia ze strony państwa jest wysoki i rośnie. Wyeliminowanie tych środków wsparcia oznaczałoby, że firmy rolne musiałyby zmienić swoje metody i zużywać mniej gruntów. Pozwoliłoby to na powtórzenie tego, co wydarzyło się po rozpadzie ZSRR, z dodatkową korzyścią w postaci zwolnienia podatników z kosztów ich środków wsparcia.
W rzeczywistości te same dane OECD pokazują również, że państwa europejskie zachęcają do hodowli zwierząt znacznie bardziej niż inne sektory. Rezultatem jest większa produkcja z tego rodzaju rolnictwa niż z innych rodzajów – rodzaju, który odpowiada za dużą część globalnej emisji gazów cieplarnianych (zwłaszcza w porównaniu z dostarczanymi przez nie kaloriami). Zniesienie subsydiów zniechęciłoby do tej szczególnie zanieczyszczającej środowisko formy działalności, a jednocześnie ponownie odciążyłoby podatników od konieczności wspierania nieefektywnych producentów.
W tym wszystkim jest prosta lekcja. Nie wszystkie polityki łagodzenia zmiany klimatu wymagają większej interwencji rządu lub rządowych środków zaradczych. Niektóre, które mogą być całkiem skuteczne, wymagają jedynie wycofania się rządów.
Komentarze
Prześlij komentarz