Przejdź do głównej zawartości

Długi kryzys w Ameryce

 Długi kryzys w Ameryce

Czy Ameryka jest już w recesji, czy też na horyzoncie wciąż rysuje się ostateczne pogorszenie koniunktury? Co to za różnica, biorąc pod uwagę, że przez dziesięciolecia gospodarka USA rozwijała się znacznie wolniej, niż mogłaby? W ciągu 30 lat realny dochód na mieszkańca w wysokości 50 000 USD przy kapitalizacji 1% rocznie rośnie do około 67 000 USD, podczas gdy przy zaledwie 2% wzrasta do ponad 90 000 USD.

Eksperci ekonomiczni martwią się, że te 67 000 USD spadnie do 66 000 USD w przyszłym roku, ale powinni skupić się na tym, dlaczego naród nie osiągnął poziomu 90 000 USD. Innymi słowy, prawdziwe pytanie, które powinniśmy zadać, brzmi: dlaczego wzrost produkcji skorygowanej o inflację na jednego Amerykanina stał się i pozostaje anemiczny.

pasującej scenie z drugiego sezonu (2003) serialu HBO The Wire , przywódca związku robotniczego, Frank Sobotka, wyjaśnił swojemu lobbyście: „Kiedyś robiliśmy gówno w tym kraju, budowaliśmy gówno. Teraz po prostu wkładamy rękę do kieszeni następnego gościa”. To odpowiada na pytanie dotyczące wzrostu, jednocześnie zadając kolejne pytanie: dlaczego Amerykanie zaczęli brać zamiast zarabiać — napadać zamiast handlować?

Nie była to zmiana kulturowa, cokolwiek to znaczy, była to zmiana zachęt wprowadzonych przez rząd federalny Stanów Zjednoczonych, które rosły stale, jeśli nie monotonicznie, od nieudanego Nowego Ładu Franklina D. Roosevelta w latach trzydziestych XX wieku. Miliony, potem miliardy, a być może wkrótce biliony można mieć na zapleczu stolicy kraju, dolary wyjęte z kieszeni podatników i oddane w ręce biurokratów i ich „lizusów  .

Amerykańscy koloniści obawiali się właśnie takiego stanu rzeczy. Nazywali to korupcją i prowadzili rewolucję, aby z nią walczyć. Rozumieli, że ich pieniądze finansowały „ lokatorów ”, czyli dobrze powiązanych ludzi z rządowymi synekurami i bogatych odbiorców płatności odsetek od długu rządowego. Koloniści obawiali się, że aby zaspokoić lokatorów i wierzycieli publicznych, rząd brytyjski w końcu użyje swojej władzy, aby, jak to ujęto w Deklaracji Niepodległości , „wyjeść ich majątek”. Innymi słowy, przewidzieli dzień, w którym podatki ich zubożą.

Dla większości Amerykanów ten dzień na szczęście jeszcze formalnie nie nadszedł, chociaż ich udział w długu narodowym ( około 240 000 USD na gospodarstwo domowe ) jest obecnie dwukrotnie wyższy niż ich mediana wartości netto ( około 120 000 USD na rodzinę). Co więcej, maleńki rząd stworzony przez Założycieli i Twórców rozrósł się znacznie bardziej niż jakakolwiek prywatna organizacja. Jest to największe przedsiębiorstwo w kraju pod względem liczby pracowników ( 2,9 miliona w porównaniu z 2,3 miliona Walmarta i 1,6 miliona Amazona ), budżetu (778 miliardów dolarów, sama armia USA ma większy budżet niż 537 miliardów dolarów Walmartu ) lub pożyczek ( 1,9 biliona dolarów w porównaniu do 186 miliardów dolarów dla Toyoty i 185 miliardów dolarów dla Volkswagena, światowego lideranajwięksi niefinansowi prywatni pożyczkobiorcy ). Przysłowiowe okruchy spadające ze stołu Wujka Sama są wystarczająco duże, aby ludzie mogli się o nie bić, i tak jest.

Dzięki zachętom stworzonym przez duży rząd, ambitni, bystrzy młodzi ludzie mają tendencję do zapisywania się na kierunki, które pozwolą im znaleźć wygodną pracę jako biurokraci ds. sztuka wykorzystywania władzy rządu w celu uzyskania czegoś za nic. Dla wielu kariera w przedsiębiorczości lub STEM stała się zbyt ryzykowna lub trudna w porównaniu, zwłaszcza gdy czyjaś służalczość przebija czyjeś zasługi rynkowe lub umiejętności techniczne, a rząd opiera swoją politykę na przykład na sygnalizowaniu cnót klimatycznych, a nie na nauce. Zyski całych branż, takich jak energia słoneczna, opierają się teraz na otrzymywaniu publicznych funduszy i przysług, a nie na zwiększaniu wartości ich towarów.

Dopóki rentowność ponownie nie będzie wynikała z produkcji wartościowych towarów po możliwie najniższych kosztach, gospodarka USA może nadal rosnąć lub kurczyć się o kilka procent z roku na rok, ale pozostanie pogrążona w głębokiej depresji w porównaniu z tym, co mogłaby osiągnąć. I wielu Amerykanów będzie pogrążonych w psychologicznej depresji, dopóki ponownie nie zostaną wynagrodzeni za szybszą, cięższą i mądrzejszą pracę zamiast publikowania właściwych sygnałów cnoty w mediach społecznościowych.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym