Przejdź do głównej zawartości

Ekran Gygesa

 Ekran Gygesa

Maksymalne granice

Słaby pokonuje silniejszego przez Prawo Sprawiedliwości. Zaprawdę, to Prawo jest Prawdą (Satya); Dlatego, kiedy człowiek mówi prawdę, oni mówią: "On mówi sprawiedliwość"; A jeśli on głosi sprawiedliwość, to oni mówią: "On mówi prawdę!" Albowiem obaj są jednym.

— Brihadaranyaka Upaniszada, I.4.xiv

Media cyfrowe pozwalają nam tworzyć własne marki. 

Wybieramy migawki z naszego życia, aby zachować obraz nas samych, który chcemy, aby inni widzieli, chociaż czasami jest to symulakrum tego, kim jesteśmy. Zwykli ludzie uzbrojeni tylko w smartfony mogą zyskać miliony obserwujących. Jak jakiś nadprzyrodzony dar, który daje nowe moce, użytkownicy mogą nadużywać tych narzędzi i prowadzić nas do zniekształcenia naszej tożsamości. 

Staliśmy się społeczeństwem specjalizacji, sygnalizowania i spektaklu, a nie społeczeństwem społeczności, rzemiosła i zbiorowego nadawania sensu. Niektórzy, rozczarowani, chcą odejść od tych nowych mocy. I nic dziwnego: jeśli nie znajdziemy sposobu na wykorzystanie nowoczesnych mediów do budowania wspólnego sensu, wielu z nas nadal będzie czuło się wyobcowanych.

Alienacja

Przez alienację nie odnoszę się do Marksowskiej idei kapitalisty oddzielającego robotnika od owoców jego pracy. Nowoczesne media oddalają nas od tego, jak nadajemy znaczenie. Awatary online mogą odsunąć nas od świata i naszego kontekstu , czyli sposobu, w jaki funkcjonujemy w naszych rzeczywistych społecznościach. Nasze awatary internetowe mogą również odrzucać autorskie znaczenie , w ten sposób rozwijamy lepsze ja niezależnie od tego, jak postrzegają nas inni. 

Zamiast tego niektórzy ludzie fragmentują swoją tożsamość, nosząc cyfrowe maski. Występują w serii sztuk teatralnych. Obejmuje to pokazywanie w Internecie pewnych wzorców zachowań, których nigdy nie zachowywałaby się wobec swoich bliskich. Niektóre mają wiele tożsamości online. Można się zastanawiać, czy projektowanie tych wielorakich tożsamości i przyjmowanie pewnych postmodernistycznych wirusów umysłu stworzyło społeczne zarazy, które obecnie zarażają społeczeństwo .

Mój skarb

Kiedy chowamy się za internetowymi awatarami, nosimy coś na kształt Pierścienia Gygesa z Republiki Platona . Pierścień sprawia, że ​​noszący jest niewidzialny, co daje mu możliwość działania ze względną bezkarnością. W przypadku naszych smartfonowych jaźni pseudonimowych, pieścimy pierścionek. 

Czasami oddalamy się na tyle daleko od naszych rozmówców, że zachowujemy się jak złośliwi palanci, sygnaliści cnót lub jedno i drugie. W gronie najbliższych czujemy się zupełnie innymi ludźmi. W stopniu, w jakim każdy może zrozumieć, co to znaczy być wiernym sobie, test polega na tym, że jest prawdziwy, nawet gdy pieścimy rin… hm, ekran.

Nasze mózgi ewoluowały, aby przetrwać wśród skał, zwierząt, drzew i dróg wodnych. Jednak spędzamy tak wiele czasu wśród skomplikowanych systemów symboli składających się z wideo, audio, obrazów i tekstu. Tak jak wpływa to na nas jako jednostki, może również wpływać na nasze ludzkie systemy.

Życie online tworzy zatem paradoks: rzeczywistość jest zarówno rzadsza, jak i bardziej obfita. Niektóre cechy rzeczywistości docierają do nas w czasie rzeczywistym. Inne funkcje stają się zniekształcone lub zaciemnione. Odłączamy się od życia wypełnionego sąsiadami i bliskimi. Zatracamy się wtedy w syntetycznym, gotowym krajobrazie informacyjnym, którym media chętnie manipulują. Im bardziej żyjemy w tym krajobrazie, tym bardziej tworzymy dziwaczną salę luster dla siebie i dla siebie nawzajem. 

Informacje i wiedza ożywiają ludzkie systemy. Dobre decyzje rzadko wynikają ze złych informacji. Im więcej złych informacji jest dostępnych, tym bardziej prawdopodobne jest, że ludzie wykorzystają je do podejmowania złych decyzji. Złe decyzje, zwłaszcza w kruchych systemach ludzkich, takich jak hierarchie zarządzania, przyspieszają nasz upadek. 

Kiepskie informacje będą nadal zanieczyszczać Noosferę, dopóki nie wymyślimy, jak zachęcić do poszukiwania prawdy. Nie chodzi więc tylko o to, że musimy stworzyć systemy, które lepiej śledzą prawdę (innowacje). Musimy nastawić się na lepsze tropienie prawdy (mądrości). 

Jeśli wkrótce nie dokonamy kwantowego skoku w zbiorowej inteligencji, potężni użyją nas jako pionków, a rzeczywistość przepchnie się przez wszystkie nasze symulakry jak rozgniewany bóg. 

Satya

Możemy zacząć od opracowania systemów, w których ludzie są nagradzani za śledzenie prawdy, ale odczuwają ostre żądło propagowania kłamstwa. Na przykład wyborcy są prawie zawsze racjonalnie ignoranckimi i racjonalnie irracjonalnymi, ponieważ ich opinie kosztują tylko wycieczkę do lokalu wyborczego. W przeciwnym razie bycie kimś więcej niż Thomasem Thwaite w sprawach dotyczących naszego złożonego świata jest zbyt skomplikowane i kosztowne. Obietnice polityków mogą przemawiać do naszych mózgów naczelnych. Ale to tylko wysyła setną małpę do kabiny do głosowania. 

Koszt popełnienia błędu rozkłada się na dziesięciolecia. 

Drugi z Yamas — satya („ograniczenia” w sanskrycie) — przypomina nam, że musimy praktykować życie w prawości, czyli być wiernym sobie i innym w myślach, słowach i czynach. Dopóki jakiś sprytny programista nie wymyśli, jak stworzyć aplikację, która stwarza lepsze zachęty do śledzenia prawdy, musimy wrócić do tej wypróbowanej i prawdziwej metody znanej jako praktyka moralna. 

Musimy wejść w głąb satyi . Ale jeśli nie lubisz wschodnich praktyk, pamiętaj: 

„ Bądź wierny samemu sobie. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym