Przejdź do głównej zawartości

Wiadomość od korporacyjnej dystopii: załóż łańcuchy!

 Wiadomość od korporacyjnej dystopii: załóż łańcuchy!

Art CardenaArt Cardena Czas czytania: minuty

Czy sieci handlowe i sieciowe restauracje rujnują świat i zamieniają nasz kolorowy, dziwaczny, różnorodny świat w jednolicie mdłą, korporacyjną dystopię, w której każde miejsce wygląda jak każde inne, pozostawiając każde miejsce bez poczucia miejsca ? Ledwie. Więcej sieci może oznaczać, że Minneapolis, Montgomery, Montreal i Mediolan są do siebie podobne, ale przypominają się nawzajem, ponieważ oferują stale rozszerzającą się gamę opcji dla ludzi, którzy chcą się nakarmić, ubrać, bawić i wyrazić siebie. Dzięki nim jesteśmy bogatsi finansowo i kulturowo. Po pierwsze, sprawiają, że nasze dolary idą dalej . Po drugie, uwalniają czas i pieniądze na inne zajęcia . Czy to takie złe, że łańcuchy upodabniają miejsca?

Nie sądzę, przynajmniej do tego stopnia, że ​​miejsca zaczynają wyglądać podobnie w obfitości opcji. Żadna wizyta w Kanadzie nie jest kompletna bez zatrzymania się w Tim Hortons. Nie zadowalając się po prostu byciem kultową marką kawy i pączków True North, mocną i darmową, Tim Hortons rozszerza swój zasięg na południe od granicy, poza północny wschód i części środkowego zachodu z „ priorytetowymi nowymi rynkami ”, w tym Kalifornią, Teksasem, Illinois i Floryda. Czy byłoby tak źle, gdyby ludzie w Ontario w Kalifornii mogli dostać kawę od Tima Hortona tak łatwo, jak ludzie w Londynie w Ontario? Albo gdyby ludzie w Londynie w Ontario mogli dostać In-N-Out Burger tak łatwo, jak ci w Ontario w Kalifornii? Gdyby obie sieci rozszerzyły swoją działalność na Londyn w Anglii i zarobiły na tym pieniądze,ich zyski wskazywałyby, że czynią świat lepszym miejscem .

W każdym razie decyzja nie należy do krytyków kulturowych i kulinarnych. Wolny rynek to nieustanne wybory w czasie rzeczywistym, gdzie każdy dolar w każdej chwili jest głosowaniem nad tym, co robić. Przedsiębiorcy i menedżerowie podlegają wiecznemu referendum. Dolary, których teraz nie wydaję, to głosy na więcej towarów i usług później. Dolary, które dziś wydaliśmy na zakupy spożywcze, to głosy za rzeczy, które trzymamy w lodówce i spiżarni. Dolary, które wydajemy w Chick-fil-A podczas podróży, to głosy na kanapki z kurczakiem, a dolary, które wydajemy w eleganckich restauracjach, to głosy na wykwintną kuchnię. Kiedy dostawcy tych towarów mądrze i dobrze służyli konsumentom? Dowodem są zyski.

Co jeśli ludzie dokonują złych wyborów ? Po pierwsze, „złe wybory” są w oczach patrzącego. „Wybór , którego bym nie dokonał” nie jest „ złym wyborem”. Są wyjątki. Odpowiedzialni rodzice nie pozwalają swoim dzieciom jeść żółtego śniegu ani bawić się na ulicy w godzinach szczytu. Ale to są wyjątki , a decyzja o pójściu do anonimowego, korporacyjnego McDonald's zamiast do lokalnego McDowell's jest trudna do porównania z zabawą w korku ulicznym. Po drugie, dorośli mężczyźni i kobiety nie są pionkami na szachownicy , które możemy układać według własnego uznania. Jeśli masz swobodę wyboru tylko tego, o czym profesjonalni wścibscy wiedzą, że powinieneś chcieć, nie jesteś wolny.

Niedawno przeczytałem, że sieć restauracji z grillem na Florydzie chce rozszerzyć swoją działalność na Alabamę . Przyznaję, że byłem sfrustrowany. Uwielbiam grilla, ale wolałbym mieć więcej miejsc na wietnamski makaron, chińskie pierogi, koreańskiego smażonego kurczaka i etiopskie cokolwiek, niż kolejne miejsce na grilla. Jednak to nie moja decyzja. „Właściwa” liczba restauracji z grillem jest jak odpowiednia liczba odmian dezodorantu pod pachami. Jeśli wciąż są pieniądze do zarobienia, konsumenci głosują na więcej, a tłumienie tych głosów nie jest moją prerogatywą, ani twoją, ani Berniego Sandersa, ani nikogo innego 

Może nie jesteśmy ze sobą szczerzy. Uczestniczyłem w prelekcji Virginii Postrel opartej na jej książce The Substance of Style na studiach podyplomowych. Jeśli dobrze pamiętam, powiedziała, że ​​kiedy lokalni urzędnicy i przywódcy kręcą nosem na Starbucks i opisują, czego chcą w lokalnej kawiarni, od estetyki, przez atmosferę, po różnorodność, opisują Starbucks. Krótko mówiąc, chcą doświadczenia Starbucks, ale nie nazwy Starbucks.

Oczywiście interwencja zniekształca rynki detaliczne. Lokalni urzędnicy poświęcają dużo czasu i energii (i rozdają mnóstwo gadżetów) na lądowanie „wielorybów”, takich jak Walmart, Target i inni detaliści Big Box, którzy obiecują kuszące wpływy z podatków. Sieci mogą czerpać korzyści z ekonomii skali wynikającej z posiadania kadry kierowniczej i całych działów zajmujących się zgodnością z przepisami . Powiedzenie „przestań to robić” jest jak powiedzenie uzależnionemu od heroiny przez całe życie „po prostu powiedz nie”, ale przynajmniej możemy rozpoznać problem u jego źródła. Jeśli chcemy więcej lokalnego smaku, usunięcie rządów z drogi przedsiębiorcom jest znacznie lepsze niż zakazanie sieci.

Ludzie lubią dziwaczne, wyjątkowe i lokalne miejsca. Wiem, że tak. Cieszą się też niezawodnymi, spójnymi i przewidywalnymi miejscami, dlatego sieciówki odnoszą sukces . Gdy łańcuchy rozszerzają się na nowe obszary, obszary te zaczynają wyglądać podobnie. Ale są bardziej podobni w swoich różnorodnych opcjach niezawodnej, spójnej i przewidywalnej kuchni, odzieży, pielęgnacji samochodu oraz innych towarów i usług. Jeśli Bonchon, In-N-Out Burger i Tim Hortons trafią do mojego sąsiedztwa, nie sądzę, żebym uronił jakiekolwiek łzy, ale jeśli to zrobię, będą to łzy radości z moich nowych możliwości zdobycia jedzenie i kawa, których wcześniej nie byłbym w stanie zdobyć bez wsiadania do samolotu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Błyskawica w Operacji „Pedestal”,czyli największa bitwa morska w ochronie konwoju na Maltę w II Wojnie Światowej.

Jak to widzą w Ameryce. Czy niższa inflacja zatrzyma podwyżki stóp?

DOGE poważnie podchodzi do wojny z państwem administracyjnym